Pomoc ma być udzielana ratami, przy czym pierwsza ma wynieść 3,2 mld dolarów i ma być wypłacona niezwłocznie. Umożliwi ona rządowi Ukrainy dokonanie bieżących płatności i uniknięcie niewypłacalności. 2 mld dolarów z tej sumy mają być przeznaczone na wsparcie budżetu.
Uruchomienie każdej kolejnej transzy będzie uzależnione od oceny stanu ukraińskiej gospodarki, dokonywanej co dwa miesiące.
Decyzję ogłoszono po posiedzeniu Rady MFW w Waszyngtonie, w której skład wchodzą przedstawiciele USA i Rosji. Umożliwia ona również odblokowanie pomocy na sumę ok. 15 mld dolarów od innych kredytodawców, m.in. od UE, Banku Światowego, Kanady i Japonii. Dodatkowo decyzja MFW odblokuje sumę 1 mld dolarów przyznaną Ukrainie przez rząd USA i zaaprobowaną niedawno przez Kongres.
Rząd Ukrainy ocenia, że do końca br. gospodarka skurczy się w rezultacie chaosu i złego zarządzania o ok. 3 proc. W ciągu pierwszych 3 miesięcy br. produkcja wszystkich sektorów wytwórczych spadła o 1,1, proc.
MFW obiecał w marcu br. pomoc Ukrainie na ustabilizowanie jej gospodarki, jednak uzależnił ją od podjęcia przez to państwo niezbędnych reform, m.in. podwyżki podatków, zamrożenia płacy minimalnej i podwyżki cen energii.
Wszystkie te posunięcia - jak podkreślają analitycy - będą bardzo bolesne dla obywateli i jeszcze bardziej utrudnią sytuację rządu w Kijowie, który po utracie Krymu na rzecz Rosji stoi wobec zbrojnej rebelii prorosyjskich separatystów na wschodzie kraju. Rząd ukraiński zapowiedział jednak dokonanie tych reform, w tym w pierwszej kolejności podwyżki cen gazu o 50 proc.
Szefowa MFW Christine Lagarde powiedziała, że decyzję o uruchomieniu linii kredytowej podjęto, ponieważ Ukraina "zrealizowała decydujące posunięcia". Przyznała jednak, że pomoc obarczona jest "ryzykiem geopolitycznym i realizacyjnym". Dlatego MFW będzie regularnie sprawdzać, czy rząd Ukrainy wywiązuje się z zaciągniętych zobowiązań. "Podejmiemy wszystkie środki ostrożności, aby zminimalizować to ryzyko" - podkreśliła Lagarde.
Wcześniej we środę na międzynarodowej konferencji w Londynie podjęto zobowiązanie pomocy Ukrainie w odzyskaniu aktywów wysokości dziesiątków miliardów dolarów, które miały być skradzione przez obalonego prezydenta Wiktora Janukowycza i jego najbliższych współpracowników. PAP