Do spotkania obu ministrów doszło podczas Forum Ekonomicznego w Petersburgu.
„Najważniejsze porozumienie – postanowiliśmy odnowić pracę międzyrządowej komisji transportowej, bez niej nie da się podejmować decyzji” – powiedział Aas w wywiadzie dla gazety „Postimees”.
Minister podkreślił, że Moskwa jest gotowa do współpracy z Rosją, a biznes zawsze chciał współdziałania, ale tylko przeszkadzała w tym niechęć polityków do współpracy.
„Uważam, że strona rosyjska jest gotowa do współpracy z Estonią. Oczywiście oni chcą widzieć, że i my chcemy współpracować. Chcę podkreślić, że chęć biznesu do współdziałania zawsze była i nadal jest, ale kilkuletni brak stosunków na szczeblu rządowym wpłynął na stan naszych relacji i pracę komisji międzyrządowej. Teraz stosunki zostały odnowione i przeszkód do pracy komisji już nie ma” – mówił Aas.
Według estońskiego ministra gospodarki, ważnym sygnałem była kwietniowa wizyta prezydent Estonii Kersti Kaljulaid w Moskwie, gdzie spotkała się z Władimirem Putinem.
„Wizyta Kersti Kaljulaid w Moskwie otworzyła sporo drzwi dla estońskich spółek. Ponadto warto spojrzeć na Łotwę i Finlandię, które już dawno znormalizowały stosunki z Rosją i pomyślnie współpracują” – mówił minister.
W opinii szefa resortu estońskiej gospodarki, unijne sankcje wobec Rosji nie przeszkodziłyby Estonii w zacieśnieniu współpracy z rosyjskim biznesem.
„Oczywiście sankcje działają, ale Łotwie i Finlandii sankcje nie przeszkadzają w podtrzymywaniu stosunków z Rosją, dzięki którym mogą współpracować, mają zamówienia tranzytowe. Ponadto jest niemało kierunków, których sankcje nie obejmują” – twierdzi Aas. Podkreślił, że teraz sytuacja się zmieniła, a wizyta wysokich estońskich urzędników w Rosji „pomoże naszemu biznesowi”.
Na podst. ELTA, rus.postimees.ee