Pakistan żąda od NATO opuszczenia bazy lotniczej w ciągu 15 dni

2011-11-27, 08:26
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Pakistańskie władze zażądały od NATO, by w ciągu 15 dni ich personel opuścił bazę sił powietrznych w Pakistanie, która - jak podejrzewają - była wykorzystywana do prowadzenia operacji z udziałem samolotów bezzałogowych (dronów).

Władze w Islamabadzie twierdzą, że z bazy lotniczej Shamsi, w prowincji Beludżystan w południowo-zachodnim Pakistanie, w przeszłości prowadzone były operacje dronów przeciwko talibom i bojownikom Al-Kaidy w plemiennych regionach Pakistanu.

Żądanie zostało sformułowane kilka godzin po przeprowadzeniu przez lotnictwo NATO ataku na pakistański posterunek, ok. 2,5 kilometra od granicy z Afganistanem, w którym mogło zginąć nawet 28 osób. Oświadczenie w sprawie ewakuacji bazy przesłano dziennikarzom po nadzwyczajnym posiedzeniu komisji obrony, pod przewodnictwem premiera Yusufa Razy Gilaniego. W posiedzeniu uczestniczyli ministrowie i najważniejsi pakistańscy dowódcy wojskowi.

Jak poinformowała kancelaria Gilaniego, gremium postanowiło, że rząd "całkowicie zweryfikuje swoje programy, a także porozumienia o współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, NATO i ISAF, w tym współpracę dyplomatyczną, wojskową i wywiadowczą".

Sojusz przyznał wcześniej, że jest prawdopodobnie odpowiedzialny za ofiary wśród żołnierzy.

"Na miejsce wezwano wsparcie powietrzne" i "jest wysoce prawdopodobne", że w jego wyniku zginęli pakistańscy żołnierze - powiedział rzecznik Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) w Afganistanie generał Carsten Jacobson.

Wcześniej Islamabad wezwał do MSZ amerykańskiego ambasadora, któremu przekazano protest, i odciął trasy, którymi do Afganistanu dociera aprowizacja wojsk NATO. Według Reutera ciężarówki i cysterny z paliwem zostały zatrzymane w pobliżu Peszawaru.

PAP
www.lvcom.eu

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Czwartek, 19 września 2024 

    Św. Januarego, biskupa i męczennika, wspomnienie

    Łk 7, 36-50

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Jeden z faryzeuszów zaprosił Jezusa do siebie na posiłek. Wszedł więc do jego domu i zajął miejsce przy stole. Pewna kobieta, znana w mieście jako grzesznica, dowiedziała się, że Jezus przebywa w domu faryzeusza. Przyniosła olejek w alabastrowym flakoniku, stanęła za Nim i płacząc u Jego stóp, zaczęła je obmywać łzami i wycierać włosami. Całowała Jego stopy i namaszczała olejkiem. A faryzeusz, który Go zaprosił, widząc to, pomyślał sobie: „Gdyby On był prorokiem, wiedziałby kto Go dotyka i jaka jest ta kobieta – że jest grzesznicą”. Wtedy Jezus rzekł do niego: „Szymonie, chcę ci coś opowiedzieć”. A on odparł: „Mów, Nauczycielu!”. „Było dwóch dłużników pewnego wierzyciela. Jeden był mu winien pięćset denarów, a drugi pięćdziesiąt. Gdy nie mieli z czego oddać, darował obu. Który więc z nich będzie go bardziej miłował?”. Szymon odpowiedział: „Sądzę, że ten, któremu więcej darował”. A On mu odrzekł: „Słusznie osądziłeś”. Wtedy obrócił się w stronę kobiety, a do Szymona powiedział: „Widzisz tę kobietę? Wszedłem do twojego domu, a nie podałeś Mi wody do obmycia nóg. A ona obmyła mi stopy łzami i wytarła włosami. Nie pocałowałeś mnie na powitanie, a ona, odkąd wszedłem, nie przestaje całować moich stóp. Nie namaściłeś mi głowy oliwą, a ona olejkiem namaściła moje stopy. Dlatego mówię ci: Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała. Komu mało się odpuszcza, ten mało miłuje”. Do niej zaś powiedział: „Odpuszczone są twoje grzechy”. Wtedy ci, którzy siedzieli przy stole, zaczęli mówić między sobą: „Kim On jest, że nawet grzechy odpuszcza?”. A do kobiety powiedział: „Twoja wiara cię ocaliła. Idź w pokoju!”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24