De Blasio na konferencji prasowej zapewnił, że „nie ma innych, prawdopodobnych zagrożeń dla Nowego Jorku”.
Szef wydziału ds. wywiadu i terroryzmu nowojorskiej policji John Miller powiedział, że wszystko wskazuje na to, iż paczka znaleziona w biurze CNN „jest powiązana” z urządzeniami wybuchowymi wysłanymi do byłego prezydenta Baracka Obamy, Clinton oraz George'a Sorosa, które „wyglądają na bomby rurowe”.
Szef republikańskiej większości w Senacie USA Mitch McConnell nazwał wysyłanie ładunków wybuchowych „terroryzmem wewnętrznym”.
Podejrzane paczki zostały znalezione wczoraj. Podejrzane przesyłki wysłano do do biur byłego prezydenta USA Baracka Obamy, byłej sekretarz stanu Hillary Clinton, nowojorskiej siedziby CNN, również do byłego prokuratora generalnego Erica Holdera, który sprawował ten urząd w administracji Obamy. Paczka wysłana do gubernatora stanu Nowy Jork Andrew Cuomo, która została początkowo uznana za kolejne urządzenie wybuchowe, okazała się niegroźna.
Agencja Reuters zwraca uwagę, że paczki wysłano wyłącznie do Demokratów i bardzo ważnego sponsora Partii Demokratycznej, czyli Sorosa, oraz telewizji CNN, która jest krytyczna wobec prezydenta i często bywa obiektem ataków Trumpa.
Na podst. RP, PAP