Rozmowa dotyczyła strategii współpracy USA z przywódcami ukraińskiej opozycji. Dyplomaci wyrazili zadowolenie, że wkrótce do akcji wkroczy ONZ i „załatwi całą sprawę". Wyrażając się niecenzuralnie o Unii Europejskiej powiedzieli, że nie warto zwracać na nią uwagi.
V. Nuland daje wskazówki ambasadorowi, jaki ma być podział władzy na Ukrainie. Asystentka amerykańskiego sekretarza stanu zaznacza, że Witalij Kliczko - jeden z przywódców ukraińskiej opozycji - nie powinien wejść do nowego rządu Ukrainy. "Nie sądzę, że to dobry pomysł" – słyszymy w nagraniu. Z kolei innego przywódcę Majdanu Arsenija Jaceniuka ocenia jako osobę z doświadczeniem w rządzeniu. Zdaniem Nuland, Kliczko i Oleh Tiahnybok powinni pozostać "na zewnątrz".
Jak podkreślają agencje prasowe, nagrania pokazują podziały między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską. Mogą też stanowić przesłankę, że ukraińska opozycja jest manipulowana przez Waszyngton.
Przedstawicielka departamentu stanu USA Jen Psaki dzisiaj oświadczyła, że V. Nuland już przeprosiła swoich kolegów z UE za niecenzuralne wyrażenie. Z kolei dyplomaci unijni odmówili komentowania nagrania.
Komentarze
http://www.youtube.com/watch?v=dnTvhI8FC-Y
http://www.youtube.com/watch?v=sSx8yLOHSUs
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.