Politycy rozmawiali przez telefon w poniedziałek. W trakcie rozmowy Trump i Merkel mówili również o sytuacji w Syrii, na wschodzie Ukrainy i Bałkanach zachodnich. W ich ocenie sytuacja humanitarna w muhafazie Idlibu dostarcza szczególnych powodów do niepokoju i zaapelowali o reakcję społeczności międzynarodowej, która pozwoliłaby zapobiec katastrofie w tym regionie. Merkel i Trump zwrócili się do władz Rosji, aby postarała się o załagodzenie sytuacji poprzez wywarcie nacisku na władze w Damaszku.
Kwestie handlowe w relacjach między USA i Unią Europejską nabrały ostrości w związku z protekcjonistyczną polityką handlową Białego Domu i zakwestionowaniem przez Trumpa wielostronnych porozumień handlowych. Nowe rozwiązania okazały się niekorzystnie nie tylko dla partnerów Stanów Zjednoczonych, ale i dla USA. W rezultacie wprowadzania przez prezydenta Trumpa w marcu bieżącego roku 25-procentowych ceł na stal eksportowaną do Stanów Zjednoczonych i 10-procentowych ceł na aluminium ceny tych metali wzrosły w USA o 33 proc. w przypadku stali i o 11 proc. – aluminium. Spowodowało to poważny spadek eksportu amerykańskiej soi i motocykli eksportowanych do Chin i państw Unii Europejskiej.
Biały Dom pragnie również chronić rynek amerykański cłami dotyczącymi przemysłu motoryzacyjnego, co może bezpośrednio uderzyć we wspólny rynek UE.
Przedstawiciele Komisji Europejskiej starają się obecnie wypracować porozumienie, które pozwoliłoby zminimalizować koszty tej quasi-wojny celnej wywołanej posunięciami Trumpa.
Na podst. PAP
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.