Przedstawicielka greckich służb ratunkowych Stavroula Maliri poinformowała, że liczba ofiar śmiertelnych wzrosła z 60 do 74 i bilans ofiar najpewniej będzie rósł.
Wśród zabitych są całe rodziny z dziećmi. W wyniku pożarów zginęło między innymi dwoje Polaków - zatonęła łódź, na której była matka z synem po ewakuacji z hotelu na terenach zagrożonych pożarem.
Większość ofiar to ludzie, którzy z powodu pożarów zostali uwięzieni w swoich domach lub samochodach; pozostali utonęli w morzu, uciekając przed płomieniami.
Co najmniej 187 ludzi zostało rannych, w tym 23 dzieci. Liczba osób zaginionych nie jest znana.
W związku z tragedią premier Grecji Aleksis Cipras ogłosił trzydniową żałobę narodową.
Na podst. ELTA, PAP