Jak podaje RMF24.pl., wśród ofiar są turyści z Polski – matka i syn. Byli oni klientami biura podróży Grecos Holiday z Poznania. Według przedstawiciela tej firmy, matka z synem wypłynęli w łodzi z innymi turystami na morze, by uciec od ognia. Łódź wypłynęła zbyt daleko i zatonęła, wszyscy zginęli. Trzeci członek rodziny został na miejscu objęty opieką służb i psychologa.
Od poniedziałku pożary opanowały okolice Aten. Służby ratunkowe informują, że zginęło już co najmniej 60 osób.
Według danych Ministerstwa Spraw Zagranicznych RL, obywatele Litwy podczas pożarów w Grecji nie ucierpieli. MSZ zaleca przebywającym w Grecji mieszkańcom Litwy nie udawać się w objętej ogniem regiony, omijać leśne tereny, śledzić doniesienia miejscowych władz i stosować się do poleceń miejscowych służb porządkowych: https://www.civilprotection.gr/en/forest-fires.
Informacja o sytuacji jest stale odnawiana na profilu ambasady na Facebook oraz w aplikacji „Keliauk saugiai“. Wstępna informacja na temat pomocy konsularnej jest udzielana całodobowo za pośrednictwem telefonu tel. +370 5 236 2444 lub e-mail Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript..
Obecnie w Grecji odpoczywa wielu turystów z Litwy. Jak informuje Inga Aukštuolytė, rzeczniczka prasowa Tez Tour, obecnie na półwyspie Peloponez odpoczywa 197 klientów tej agencji turystycznej. Z powodu pożarów koło Aten organizatorzy zmienili kierunki i rozkłady wycieczek dla odpoczywających. Inna część turystów Tez Tour odpoczywa na wyspach Rodos i Kreta. Jak powiedziała Aukštuolytė, odpoczywający w tych miejscach, prowadzą zwykłe wakacyjne życie.
Przedstawicielka biura podróży Novaturas, Dovilė Zapkutė, powiedziała, że biuro organizuje wypoczynek klientom wyłącznie na wyspach greckich. Natomiast 29-osobowa wycieczka poznawcza, która obecnie podróżuje po lądowej Grecji, zmieniła kierunek i kontynuuje podróż trasą z dala od terenów, objętych pożarem.
Na podst. rmf24.pl, MSZ RL, BNS