Labiedźka „został dziś zatrzymany w Mińsku przed zapowiadaną akcją zbierania podpisów na rzecz zniesienia opłaty samochodowej" – podano w biurze prasowym.
Specjalna opłata za dopuszczenie pojazdu do ruchu drogowego została wprowadzona 1 stycznia. Zależnie od masy pojazdu wynosi od 390 tys. rubli białoruskich (103 Lt) do 3,25 mln rubli (865 Lt).
Nie wiadomo, gdzie obecnie znajduje się Labiedźka. Nie odpowiada na telefony.
Żona Labiedźki poinformowała, że rano wyszedł z domu do garażu, by pojechać do biura ZPO, ale po kilku minutach jakiś mężczyzna powiedział jej przez domofon, że mąż został zatrzymany.
Tydzień temu Labiedźka wraz z współprzewodniczącym kampanii „O sprawiedliwe wybory" Wiktarem Karniajenką zbierał podpisy przeciwko opłacie samochodowej przed najpopularniejszym targowiskiem mińska, Komarowskim Rynkiem. PAP
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.