Tekstu dokumentu na razie nie ujawniono, ale obaj przywódcy podkreślali jego dużą wagę.
Rozmowy w luksusowym hotelu Capella w Singapurze dotyczą denuklearyzacji Korei Płn. i perspektyw zakończenia trwającej od dziesięcioleci wrogości pomiędzy Waszyngtonem a Pjongjangiem.
Prezydent Trump wskazał, że dokument jest „ważny”, „dość wszechstronny”. Zaznaczył, że denuklearyzacja Korei Północnej rozpocznie się "bardzo szybko". "Wypracowaliśmy bardzo specjalną więź. Rozwiążemy bardzo duży, bardzo niebezpieczny problem" - powiedział prezydent USA.
W czasie szczytu Trump nazwał Kima "bardzo utalentowanym człowiekiem", który "bardzo kocha swój kraj". Zapowiedział też, że zaprosi go do Białego Domu i dodał, że po szczycie relacje USA z Koreą Północną i całym Półwyspem Koreańskim znacząco się zmienią.
Na podst. PAP
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.