77 ruchów i organizacji katolickich na Filipinach dołączyło do protestu przeciwko legalizacji rozwodów. Przypominają, że rozwód jest sprzeczny z konstytucją, która nakazuje państwu ochronę małżeństwa.
Wskazują też na negatywne konsekwencje dla dzieci i całej rodziny. „Rozwód nie rozwiązuje problemu, a rozbija tylko rodzinę, przy czym dzieci zawsze są pierwszą ofiarą” – przypomina Maria Clara Castro z ruchu charyzmatycznego, jedna z inicjatorek protestu.
Zmiany w prawie popiera już niższa izba filipińskiego parlamentu, a teraz zajmie się nimi senat. Prezydent Rodrigo Duterte zapowiedział jednak, że ustawę zawetuje.
Na podst. RS, KAI, naszdziennik.pl