Alochina "została zwolniona dzisiaj około godz. 9 rano (godz. 7 rano czasu litewskiego)" - powiedziała Jelena Nikiczowa, rzeczniczka służb nadzorujących wykonanie kar więzienia w Niżnim Nowogrodzie.
Krótko wcześniej o zwolnieniu 25-letniej kobiety poinformował prawnik Paweł Czykow ze stowarzyszenia Agora, reprezentujący interesy Alochinej. Potwierdził tę wiadomość Piotr Wierziłow, mąż drugiej z więzionych członkiń zespołu, Nadieżdy Tołokonnikowej.
Piotr Zaikin, adwokat Alochinej, oznajmił, że przeczytano mu postanowienie o zwolnieniu z więzienia jego klientki na mocy amnestii. Prawniczka Irina Chrunowa przekazała, że Alochinę przewieziono samochodem administracji więziennej na dworzec kolejowy. Zrobiono to pod nieobecność adwokata, "bez wątpienia po to, by uniknąć rozgłosu w mediach" - dodała.
Dwie członkinie grupy: Alochina oraz 24-letnia Tołokonnikowa odbywały karę dwóch lat łagru za wykonanie w lutym 2012 roku antyprezydenckiego utworu w soborze Chrystusa Zbawiciela w Moskwie. Obie zostały objęte amnestią, uchwaloną 18 grudnia bieżącego roku przez Dumę Państwową, niższą izbę parlamentu Rosji, w związku z 20. rocznicą uchwalenia konstytucji. Obie kobiety mają małe dzieci.
Prócz nich na dwa lata kolonii karnej za "chuligaństwo motywowane nienawiścią religijną" skazano trzecią członkinię grupy - Jekatierinę Samucewicz, jednak w jej przypadku zawieszono wykonanie kary. Zwolniona M. Alochina udzieliła wywiadu opozycyjnej Dożd, w którym skrytykowała amnestię uchwaloną w zeszłym tygodniu przez rosyjski parlament, na mocy której została zwolniona. Amnestię nazwała "PR-owskim chwytem". PAP
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.