Pożar wybuchł na najwyższym piętrze centrum rozrywkowo-handlowego "Winter Cherry", a największa ilość ofiar znajdowała się w sali kinowej. Świadkowie twierdzą, że w budynku nie zadziałał alarm przeciwpożarowy. Niektórzy klienci zostali odcięci od wyjść ewakuacyjnych i musieli wyskakiwać przez okna albo uciekać na dach, skąd ratowali ich strażacy.
Przyczyny tragedii na razie nie są znane. Według obwodowych władz przyczyną pożaru mogło być podpalenie w sali zabaw, gdzie zlokalizowano ognisko pożaru. Ich zdaniem jedno z dzieci mogło za pomocą zapalniczki podpalić piankę w suchym basenie.
W otworzonym w 2013 roku kompleksie są nie tylko kina i sklepy, ale także restauracje, park zoologiczny, sauna i kręgielnia.
Pożar wybuchł około godziny 17.00 czasu miejscowego
Identyfikacja ofiar jest utrudniona, możliwe, że wśród nich jest 9 dzieci.
na podst. ELTA, PAP
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.