Podłożył bombę przed domem Polaków. Czeka go sąd

2011-10-16, 06:52
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

30-letni John Smyth, oskarżony o podłożenie bomby rurowej przed domem zamieszkanym przez polską rodzinę w Antrim, stanie w listopadzie przed sądem karnym - postanowił sąd pokoju w Ballymena w Irlandii Północnej.
Policja aresztowała go i przesłuchała w związku z ładunkiem wybuchowym znalezionym w środę rano na zewnętrznym parapecie okiennym domu, w głównie protestanckim osiedlu Antrim-Steeple. Policja informowała, że bomba była nieuzbrojona, natomiast media twierdzą, że mogła wybuchnąć.

Jaka podaje stacja BBC, przed sądem pokoju Smytha oskarżono o produkcję materiałów wybuchowych z intencją wyrządzenia szkody innym. Z uwagi na to, że Smyth może wpływać na świadków lub usuwać dowody rzeczowe, sąd zdecydował o zatrzymaniu go w areszcie.
W listopadzie sąd karny wstępnie oceni materiały dowodowe i zdecyduje o dalszym postępowaniu.
Adwokat Smytha powiedział w sądzie, że nie jest on chory na psychozę maniakalno-depresyjną i nie jest żadnym zagrożeniem dla polskiej społeczności ani w ogóle dla obcokrajowców. Według adwokata, Smyth niedawno targnął się na swe życie.
Smyth jest z zawodu ochroniarzem. W tym roku ubiegał się o mandat radnego z ramienia współrządzącej w Irlandii Płn. protestanckiej Demokratycznej Partii Ulsteru, ale go nie zdobył. Na wiadomość o aresztowaniu partia zawiesiła go w prawach członka.
W marcu Smyth miał sam być celem ataku, gdy podobnego typu bombę rurową wrzucono mu przez okno do sypialni. Ładunek wybuchł, ale mężczyzna nie odniósł obrażeń.
Konsul honorowy RP w Irlandii Płn. Jerome Mullen powiedział PAP, że tłem tamtego zamachu było ubieganie się przez Smytha o mandat radnego; jako kandydat w wyborach występował przeciwko handlarzom narkotyków.
Według Mullena Smyth jest synem mężczyzny, który w latach 70. w okresie ostrego konfliktu w Irlandii Płn. między katolikami a protestantami był skazany za terroryzm; w więzieniu odsiedział pięć lat.

PAP
www.lvcom.eu

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Sobota, 23 listopada 2024 

    św. Klemensa I, papieża i męczennika, św. Kolumbana, opata, wspomnienie

    Łk 20, 27-40

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Do Jezusa przyszli niektórzy z saduceuszów, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i zapytali Go: „Nauczycielu, Mojżesz tak nam napisał: «Jeśli ktoś żonaty umrze bezdzietnie, to jego brat niech poślubi wdowę i da potomstwo swemu bratu». Otóż było siedmiu braci. Pierwszy ożenił się i umarł bezdzietnie. Potem drugi i trzeci ożenił się z wdową. I podobnie następni, aż do siódmego. Lecz nie pozostawili po sobie potomstwa i pomarli. Po nich umarła i ta kobieta. Gdy nastąpi zmartwychwstanie, którego z nich będzie żoną? Siedmiu bowiem miało ją za żonę”. Jezus im odpowiedział: „Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą. Lecz ci, którzy zostają uznani za godnych osiągnięcia wieczności i powstania z martwych, ani się nie żenią, ani za mąż nie wychodzą. Gdyż już nie mogą umrzeć, są bowiem równi aniołom i jako uczestnicy zmartwychwstania są synami Bożymi. O tym zaś, że umarli zmartwychwstają, zaznaczył także Mojżesz w opowiadaniu o krzewie. Nazywa tam Pana Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba. Przecież Bóg nie jest Bogiem umarłych, ale żywych. Wszyscy bowiem dla Niego żyją”. W odpowiedzi na to niektórzy z nauczycieli Pisma przyznali: „Nauczycielu, dobrze powiedziałeś”. I już nie mieli odwagi o nic Go pytać.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24