Według brytyjskich służb medycznych nikt z rannych nie musiał być hospitalizowany.
W teatrze wystawiano spektakl pt. "Dziwny przypadek psa nocną porą" na podstawie powieści Brytyjczyka Marka Haddona, o 15-letnim chłopcu z zespołem Aspergera.
Świadkowie katastrofy mówią, że najpierw usłyszeli hałas łamiącej się konstrukcji. Następnie jej część runęła na widownię. Na sali wybuchała panika. Widzowie wybiegali z budynku.
- Na publiczność przed nami spadła cała kopuła dachu. Ochronił nas balkon, który był nad nami. Wybiegliśmy. Ludzie zaczęli krzyczeć - powiedziała cytowana przez BBC Amy Lecoz, która była w teatrze ze swoimi nastoletnimi dziećmi.
Widownia teatru mieści prawie 800 osób. Budynek na West Endzie pochodzi z początku XX wieku.
rp.pl