Znany na całym świecie naukowiec zmarł we środę. O śmierci poinformowały jego dzieci.
„Jesteśmy pogrążeni w głębokim smutku śmiercią naszego uwielbianego ojca“ – napisały jego dzieci Lucy, Robert i Tim w oświadczeniu opublikowanym przez agencję Press Association. „Był wielkim uczonym i niezwykłym człowiekiem, którego spuścizna przetrwa wiele lat“ – dodały.
Hawking był astrofizykiem, kosmologiem i fizykiem teoretykiem. Hawking poważnie chorował od 21. roku życia. Cierpiał na stwardnienie zanikowe boczne i był częściowo sparaliżowany. Przez większość życia poruszał się na wózku. W ciągu trwającej ponad 40 lat kariery badał głównie czarne dziury, grawitację kwantową i teorię Wszechświata.
Opracował wspólnie z Rogerem Penrose’em twierdzenia odnoszące się do istnienia osobliwości w ramach ogólnej teorii względności oraz teoretyczny dowód na to, że czarne dziury powinny emitować promieniowanie, znane dziś jako promieniowanie Hawkinga.
Był profesor matematyki i fizyki teoretycznej na macierzystej uczelni - Uniwersytecie Cambridge i w Kalifornijskim Instytucie Technologii w Pasadenie.
Jego publiczne wystąpienia i książki popularnonaukowe, w których omawia współczesną kosmologię i własne odkrycia, uczyniły z niego akademicką sławę. Wydana w 1988 roku książka jego autorstwa pt. „Krótka historia czasu”(A Brief History of Time) stała się światowym bestsellerem.
Hawking wielokrotnie ostrzegał przed negatywnymi aspektami niekontrolowanego rozwoju. Przewidywał m. in., że ludzkość czeka przymusowa emigracja z Ziemi lub zagłada.
Na podst. IAR, PAP, BNS