Poinformował o tym na środowym spotkaniu ze studentami, ich rodzicami i nauczycielami w Białym Domu. Donald Trump powiedział, że zgodnie z tym pomysłem, nauczyciele nosiliby ukrytą broń i przeszliby specjalne szkolenie wstępne. Nie ogłosił jednak jeszcze ostatecznej decyzji w tej sprawie.
Amerykański prezydent wyjaśnił, że „dotyczyłoby to tylko nauczycieli znających się na obsłudze broni”. Zasugerował uzbrojenie ok. 20 proc. pedagogów.
Podczas spotkania gospodarz Białego Domu obiecał również wprowadzić „twarde zasady weryfikacji”, w tym dotyczące zdrowia psychicznego, osób chcących zakupić broń.
Liczba apelów o zaostrzenie przepisów dotyczących sprzedaży i posiadania broni palnej zaostrzyła się po masakrze, do której doszło w ubiegłą środę w liceum Marjory Stoneman Douglas w Parkland na Florydzie. 17 osób zostało wtedy zastrzelonych przez byłego ucznia Nicolasa Cruza.
Tragedia zaktywizowała politycznie uczniów amerykańskich szkół średnich, którzy domagają się zerwania z typowym po takich tragediach w przeszłości rytuałem szoku, żałoby i wezwań do Kongresu o zaostrzenie przepisów dotyczących broni palnej, który zazwyczaj kończy się brakiem jakichkolwiek konkretnych kroków.
Na podst. PAP
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.