Samolot An-148 Saratowskich linii lotniczych, leciał z Moskwy do Orska na Uralu. Maszyna rozbiła się niedaleko Moskwy, w rejonie Ramenskoje. Na jej pokładzie było 65 pasażerów i 6 członków załogi.
Według najnowszych informacji mieszkancy wsi Argunowo widzieli nisko lecący, płonący samolot. Nie ma nadziei, by ktoś przeżył katastrofę.
Zdaniem agencji "Interfax" części wraku są rozrzucone na bardzo dużym obszarze.
"Interfax" podaje, że samolot prawdopodobnie zderzył się ze śmigłowcem pocztowym. Na miejscu tragedii odkryto bowiem także szczątki helikoptera.
na podst. ELTA, interia.pl
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.