Jednemu ze świadków zdarzenia udało się wezwać policję.
Mężczyzna zachowywał się spokojnie, nie stawiał żądań i pozostawał w kontakcie z policją za pomocą telefonów zakładników - powiedział szef regionalnej policji Ołeh Bech.
Obawy sprawcy budziła niedawna wymiana jeńców między władzami ukraińskimi a prorosyjskimi separatystami w Donbasie; zdaniem mężczyzny należało uwolnić więcej więźniów.
na podst. PAP, BNS