W oświadczeniu podkreślono, że Stany Zjednoczone dostarczą Ukrainie "rozszerzone środki obronne", aby wzmocnić potencjał obronny tego kraju. W ten sposób USA chcą „pomóc Ukrainie obronić jej terytorium i odstraszyć dalszą agresję”.
Jak donosi ABC News, amerykański rząd zamierza dostarczyć Ukrainie m.in. pociski przeciwczołgowe.
Według komentatorów, ta decyzja może jeszcze bardziej zwiększyć napięcia w stosunkach USA z Rosją. Na wschodzie Ukrainy już od trzech lat ukraińskie siły rządowe walczą ze wspieranymi przez Rosję separatystami. Według szacunków ONZ, w walkach zginęło ponad 10 tys. osób.
W środę obie strony porozumiały się w sprawie wstrzymania walk podczas zimowych świąt.
Rzeczniczka Departamentu Stanu Heather Nauert poinformowała, że pomoc amerykańska ma charakter całkowicie defensywny. Gdyż Ukraina jest suwerennym krajem i ma prawo do własnej obrony. Zapewniła przy tym, że Waszyngton "deklaruje pełne poparcie dla porozumień z Mińska", mających na celu rozwiązanie konfliktu na południowym wschodzie Ukrainy.
Transakcje dotyczące sprzedaży broni będą musiały być zaaprobowane przez Kongres USA.
Na podst. ELTA, PAP