Saakaszwili został zatrzymany w piątek w Kijowie i przewieziony do zarządu Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. To już drugie w tym tygodniu zatrzymanie polityka; za pierwszym razem, dzięki pomocy swych stronników, we wtorek udało się mu uciec z samochodu służb specjalnych.
„Saakaszwili ogłosił bezterminową głodówkę“ – napisał na Facebooku Władimir Fedorin, dziennikarz i przyjaciel byłego prezydenta Gruzji. O głodówce polityka poinformował agencję Interfax-Ukraine również jego adwokat Rusłan Czornołucki.
Po ucieczce we wtorek Saakaszwili nadal organizował akcje protestacyjne przed ukraińskim parlamentem, domagając się impeachmentu prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki, któremu zarzuca nieudane zwalczania korupcji.
Ukraińskie władze podejrzewają, że prowadzone przez Saakaszwilego manifestacje antyrządowe są finansowane przez otoczenie obalonego w 2014 roku prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza. Były prezydent Gruzji twierdzi, że zarzuty te są sfabrykowane.
„Zostałem aresztowany przez bandycką władzę pod kłamliwymi zarzutami. W ten sposób chcą nas zastraszyć. Nie bójcie się niczego i wychodźcie w niedzielę na pokojową akcję na rzecz impeachmentu. Razem obronimy Ukrainę przed korupcją i swawolą” – napisał Saakaszwili w liście, przekazanym mediom przez swych adwokatów.
Prezydent Poroszenko, który przebywa z wizytą na Litwie, oświadczył, że zatrzymanie Saakaszwilego nie jest związane z jego działalnością polityczną. – Sytuacja wokół Saakaszwilego nie jest warta międzynarodowej uwagi. Jest konkretne przestępstwo i powinniśmy zapewnić przejrzystość śledztwa w jego sprawie. Jeśli ktoś finansowany jest przez państwo agresora czy jego służby specjalne lub oligarchów w celu naruszania spokoju społecznego i stabilności w państwie, to powinien za to odpowiedzieć – wskazał Poroszenko.
Przed budynkiem w centrum Kijowa, w którym znajduje się Saakaszwili, zgromadzili się jego zwolennicy. W pobliżu znajdują się liczne oddziały policji.
W 2015 roku Saakaszwili otrzymał od prezydenta Poroszenki obywatelstwo ukraińskie i został mianowany gubernatorem obwodu odeskiego na południu kraju. W 2016 roku polityk oskarżył Poroszenkę o popieranie klanów korupcyjnych i ustąpił ze stanowiska.
Na podst. ELTA, RP, PAP
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.