„Podjąłem decyzję, że przyszedł czas oficjalnie uznać Jerozolimę za stolicę Izraela“ – powiedział Trump.

Wcześniej Biały Dom poinformował, że może uznać Jerozolimę za stolicę Izraela i przenieść tam ambasadę z Tel Awiwu.

Amerykański prezydent powiedział, że Izrael ma prawo decydować o swojej stolicy.

Trump zastrzegł, że USA nie zajmują stanowiska w kwestiach dotyczących ostatecznego statusu Jerozolimy. Podkreślił wolę Stanów Zjednoczonych, by pomagać w osiągnięciu porozumienia w konflikcie bliskowschodnim, możliwego do zaakceptowania dla obu stron.

Światowi liderzy, w tym papież Franciszek, apelowali do Trumpa, by raz jeszcze przemyślał swoją decyzję.

Izrael uznaje Jerozolimę za swoją stolicę, ale większość państw świata nie chce tego uznać, podkreślając, że ten konflikt powinni rozwiązać sami Palestyńczycy i Izraelczycy w trakcie negocjacji.

Palestyński Hamas ogłosił po wystąpieniu prezydenta USA, w którym uznał on Jerozolimę za stolicę Izraela, że Donald Trump otworzył „bramy piekieł”. Organizacja Wyzwolenia Palestyny oceniła, że decyzja ta "niszczy" szanse na dwupaństwowe rozwiązanie konfliktu.

Na podst. ELTA, PAP