Jeden z mężczyzn, który według informacji PAP jest Polakiem, wymagał natychmiastowej hospitalizacji ze względu na rany głowy, w tym krwawienie wewnętrzne i złamanie czaszki. We wtorek po południu pozostawał w szpitalu; jest w stanie ciężkim, a obrażenia zagrażają jego życiu.
Druga ofiara odniosła lekkie rany głowy i została wkrótce wypuszczona ze szpitala.
Źródła PAP w brytyjskiej policji transportowej (BTP) podkreśliły, że według wstępnych ustaleń zajście nie miało charakteru nienawiści na tle narodowościowym, ale odmówiły spekulacji dotyczących motywów sprawców i przebiegu zdarzenia.
Śledczy Gabriel Oresajo ocenił w oficjalnym komunikacie BTP, że atak był „niesprowokowany”, dodając, że chce porozmawiać „z każdym, kto ma jakiekolwiek informacje (na temat zdarzenia)”.
Jednocześnie na stronie BTP opublikowano zdjęcia dziewięciu osób, które mogły być świadkami ataku, prosząc, by skontaktowały się z policją pod numerem telefonu 0800 40 50 40, podając numer zdarzenia 195 z dnia 5 listopada 2017 roku.
Na podst. RS, PAP, naszdziennik.pl
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.