Decyzja o tym, czy na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie pod koniec listopada UE podpisze umowę z Ukrainą, może zapaść "albo na następnej radzie ministrów spraw zagranicznych w listopadzie (18 listopada - red.), albo później, gdy będziemy zbliżać się do szczytu, albo też być może na samym szczycie" - powiedział dziennikarzom wysoki rangą unijny dyplomata.
"Zobaczymy. Na obecnym etapie nie można precyzyjnie odpowiedzieć na to pytanie" - powiedział dyplomata.
Zgodnie z wcześniejszymi oczekiwaniami decyzja dotycząca umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą miała zostać podjęta właśnie na posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych państw UE, które odbędzie się w najbliższy poniedziałek w Luksemburgu.
Jednak Ukraina nie spełniła jeszcze wszystkich postawionych jej przez UE warunków podpisania umowy, w tym nie znalazła rozwiązania dla sprawy przebywającej w więzieniu byłej premier Julii Tymoszenko. UE domaga się uwolnienia tej polityk, uważając, że znalazła się za kratkami z powodów politycznych.
Ukraina i sprawa Tymoszenko będą jednak tematem dyskusji ministrów na spotkaniu w Luksemburgu, ale nie przyjmą oni żadnych formalnych wniosków z tej dyskusji na piśmie. Szefowie dyplomacji omówią m.in. wnioski z przedstawionego we wtorek raportu wysłanników Parlamentu Europejskiego na Ukrainę: byłego prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego i byłego szefa PE Pata Coxa, którzy pracują nad rozwiązaniem sprawy Tymoszenko. (PAP)