Trump, którego kampania wyborcza uderzała w muzułmanów i którego administracja próbowała wprowadzić zakaz wjazdu muzułmanom z innych krajów do Stanów Zjednoczonych, spodziewa się, że wizyta w Arabii Saudyskiej wzmocni współpracę obu krajów w walce z terroryzmem na Bliskim Wschodzie.
Jak donosi agencja AP, Trump jest pierwszym amerykańskim prezydentem, który jako cel swojej pierwszej wizyty zagranicznej wybrał kraj, gdzie większość mieszkańców stanowią muzułmanie. Według agencji, lider USA chce w ten sposób okazać szacunek regionowi po wielu miesiącach ostrych antymuzułmańskich wypowiedzi Trumpa.
Trump w stolicy Arabii Saudyjskiej – Rijadzie – spędzi dwa dni. W sobotę prezydent USA spotka się z saudyjską rodziną królewską, a w niedzielę będzie rozmawiał z przywódcami ponad 50 krajów arabskich i muzułmańskich, którzy zebrali się w Rijadzie na regionalnym szczycie poświęconym zwalczaniu dżihadystów z Państwa Islamskiego.
Następnie uda się do Izraelu, gdzie spotka się z premierem Benjaminem Netanyahu. Potem w Watykanie spotka się z papieżem Franciszkiem. Będzie też uczestnikiem szczytu przywódców państw i rządów krajów NATO w Brukseli. Weźmie także udział w spotkaniu szczytu G7 na Sycylii.