Minister przypomniał, że sprawcami zamachów terrorystycznych w Europie byli ludzie, którzy mieszkali w krajach, które później zaatakowali. Podkreślił, że nie należy stawiać znaku równości między terroryzmem a imigracją, ale istnieje związek między terroryzmem a brakiem integracji.
Szef MSW poinformował, że od początku tego roku wydalono z Włoch 32 osoby z powodu bezpieczeństwa narodowego.
Minister spraw wewnętrznych wykluczył jednocześnie możliwość "militaryzacji miast", gdyż - jak zaznaczył – zamachy w Nicei, Berlinie, Londynie i Sztokholmie udowodniły nie tylko analogiczną metodę ich przeprowadzenia, ale i "totalną nieprzewidywalność" takich ataków.
Jako priorytet wymienił też to, że obywatele Włoch muszą czuć się wolni i "nie mogą nigdy mieć wrażenia, że żyją w fortecy".
na podst. PAP