VVD ma zająć 32 ze 150 miejsc w izbie niższej.
Partia na rzecz Wolności Geerta Wildersa (PVV) zdobyła 19 mandatów, tyle samo co Apel Chrześcijańsko-Demokratyczny (CDA) i wolnorynkowi Demokraci 66 (D66).
Największym przegranym wyborów są współrządzący przez ostatnie pięć lat socjaldemokraci z Partii Pracy (PvdA), którzy mieli dotąd 35 mandatów, a teraz będą prawdopodobnie dysponować tylko dziewięcioma. Liberałowie Ruttego, na których spoczywa główna odpowiedzialność za dotychczasowe rządy, stracą zapewne 9 miejsc w izbie niższej.
Na ich tle antysystemowa, antymuzułmańska i antyunijna partia Wildersa wypada blado, jeśli chodzi o liczbę nowych deputowanych, bo będzie ich teraz miała o 7 więcej.
Frekwencja wyborcza wyniosła 81 proc.
Głosy są jeszcze liczone, a oficjalne wyniki wyborów zostaną ogłoszone 21 marca.
Środowe wybory to pierwsze z trzech ważnych głosowań w tym roku w krajach UE - obok wyborów prezydenckich we Francji w kwietniu i maju oraz wrześniowych wyborów parlamentarnych w Niemczech.
Komentarze
Na ich tle antysystemowa, antymuzułmańska i antyunijna partia Wildersa wypada blado, jeśli chodzi o liczbę nowych deputowanych, bo będzie ich teraz miała o 7 więcej.
???
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.