„My, obywatele Ukrainy, jesteśmy oburzeni antyukraińskimi oświadczeniami najwyższych urzędników Polski. Chodzi o prezydenta Andrzeja Dudę i prezesa partii rządzącej Prawo i Sprawiedliwość Jarosława Kaczyńskiego, którzy w ultymatywnej formie żądają od Ukrainy, by wyparła się heroizacji Stepana Bandery i UPA (Ukraińskiej Powstańczej Armii)” – głosi oświadczenie „Czarnego Komitetu”, przesłane dla Polskiej Agencji Prasowej.
Do oświadczenia dołączono nagranie wideo, na którym widać, jak kilka osób zawiesza na ogrodzeniu polskiej ambasady portret Bandery, wykrzykując „Nasz kraj – nasi bohaterowie!”.
To już kolejny podony incydent na Ukrainie. 8 lutego obrzucono czerwoną farbą siedzibę polskiego konsulatu we Lwowie i pozostawiono na jego ogrodzeniu napis: „Nasza ziemia”.
W styczniu nieznani sprawcy zniszczyli pomnik Polaków pomordowanych w 1944 roku we wsi Huta Pieniacka (obwód lwowski) przez oddziały ukraińskiej dywizji SS-Galizien. Tego samego miesiąca naniesiono czerwone napisy na cmentarzu ofiar NKWD w Bykowni w Kijowie i próbowano zniszczyć wejście na znajdujący się tam polski cmentarz wojenny, gdzie znajduje się cmentarz polskich ofiar zbrodni katyńskiej. Na części polskiej namalowano „SS Galizien”, a na ukraińskiej „OUN-UPA ku...a”.
Na podst. RP, PAP, naszdziennik.pl, inf. wł.
Komentarze
Nasza? Czyli czyja. Lwów, Wołyń był Polski. A cała reszta nigdy nie należała do ukrainy, gdyż takiego państwa nie było
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.