Jak mówi rzecznik prasowy Konferencji Episkopatu Białorusi ksiądz Jury Sańko - w każdym katolickim domu, nakrywa się wigilijny stół, jest opłatek, choinka.
I dodaje, że liczne parafie organizują rekolekcje, przygotowują szopki, jasełka, koncerty kolęd, koncerty organowe.
Co roku wieczorną wigilijną mszę świętą pokazuje na żywo państwowa telewizja białoruska - tym razem będzie to transmisja z kościoła Matki Bożej Różańcowej w Rakowie pod Mińskiem. Ta dawna polska parafia liczy sobie 340 lat, a w tym roku obchodziła 110-lecie konsekracji świątyni.
Również w pozostałe świąteczne dni państwowe media przewidują szereg programów poświęconych tematyce związanej z katolickim Bożym Narodzeniem, m.in. transmisję papieskiego orędzia Urbi et Orbi 25 grudnia.
W najbardziej znanym w Mińsku kościele pw. św. Szymona i Heleny (znanym jako Czerwony Kościół) 24 grudnia w południe zostanie odprawiona msza święta, a następnie odbędzie się spotkanie świąteczne pod pomnikiem Adama Mickiewicza połączone z obchodami urodzin polskiego poety.
Według oficjalnych danych na Białorusi mieszka ok. 1,5 miliona katolików. Wielu z nich obchodzi święta dwa razy - według kalendarza katolickiego i dwa tygodnie później, gdy Boże Narodzenie świętują prawosławni.
Przed świętami Bożego Narodzenia metropolita mińsko-mohylewski arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz skierował do wiernych list pasterski. Przypominając o narodzinach Jezusa, zwierzchnik Kościoła katolickiego na Białorusi wezwał do "otwarcia mu drzwi" i głębokiej duchowej odnowy.
Na podst. gosc.pl, PAP