Ambasador Ukrainy przy UE: Ciężko pracujemy nad sprawą Tymoszenko

2013-07-18, 19:01
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Ukraina intensywnie pracuje nad strategią rozwiązania sprawy przebywającej w więzieniu byłej premier Julii Tymoszenko, aby możliwe było podpisanie umowy stowarzyszeniowej z UE - zapewnił w Brukseli ambasador Ukrainy przy Unii Kostiantyn Jelisiejew.

Dodał, że Kijów oczekuje od wszystkich 28 członków UE jasnego stanowiska, czy opowiadają się one za podpisaniem umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą czy też nie. Zdaniem Jelisiejewa, dotychczas jednoznaczne stanowisko w tej sprawie zajęły tylko Polska i Litwa.

Podpisanie umowy stowarzyszeniowej między UE a Ukrainą ma nastąpić na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie pod koniec listopada, jeśli Kijów spełni postawione mu przez Brukselę warunki.

Jednym z najtrudniejszych warunków wydaje się rozwiązanie sprawy Julii Tymoszenko skazanej na 7 lat więzienia za nadużycia przy zawieraniu kontraktów gazowych z Rosją. Dla wielu stolic w UE i samej Tymoszenko wyrok był umotywowany politycznie i jest przykładem wybiórczego stosowanie prawa na Ukrainie. Sprawę komplikuje zły stan zdrowia opozycyjnej polityk, która cierpi na bóle kręgosłupa.

"Od kilku tygodni prowadzimy bardzo intensywne rozmowy o tym, jak postąpić w sprawie Julii Tymoszenko. Trwa intensywny dialog z Niemcami. Berlin wyraźnie chce pomóc znaleźć drogę w rozwiązaniu tego dylematu" - powiedział Jelisiejew.

Nie chciał komentować spekulacji mediów, że Tymoszenko może uzyskać zgodę na wyjazd na leczenie do Niemiec. "Są pewne pomysły, jak i spekulacje w prasie. Nie chcę ich komentować. Podkreślam tylko, że ciężko pracujemy i zdajemy sobie sprawę z presji czasu" - dodał.

"Tymoszenko jest symbolem niedociągnięć i problemów ukraińskiego wymiaru sprawiedliwości, który staramy się zreformować. Ale nie jest symbolem integracji europejskiej Ukrainy. Europejskie aspiracje 46-milionowego kraju nie mogą być zakładnikiem tej sprawy" - dodał.

Według ambasadora, Ukraina blisko współpracuje z powołaną przez Parlament Europejski misją byłego prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego i byłego szefa PE Pata Coxa, którzy obserwują postępowania przeciwko Tymoszenko i innym politykom opozycji.

Jelisiejew uważa, że w minionych kilku miesiącach Ukraina zrobiła "namacalne postępy" w spełnianiu wszystkich kryteriów postawionych przez Unię, bo rozumie, "co jest stawką". Jak podkreślił, stowarzyszenie z UE będzie "drugim najważniejszym wydarzeniem dla Ukrainy po uzyskaniu niepodległości" w 1991 r.

"Geopolitycznie będzie to mieć dla nas takie znaczenie, jakie miał upadek muru berlińskiego dla Niemiec" - powiedział ambasador. "Po podpisaniu umowy stowarzyszeniowej Ukraina nie będzie już traktowana jak państwo postsowieckie, ale kraj o europejskiej tożsamości" - dodał.

Jelisiejew zasugerował też, że niektóre ważne stolice UE tylko szukają pretekstów, by powstrzymać stowarzyszenie z Ukrainą. W rzeczywistości zaś chodzi o interesy Rosji w regionie Europy Środkowej i Wschodniej. Według ambasadora, zaniepokojenie Ukrainy wywołał jeden z zapisów dokumentu końcowego czerwcowego szczytu G8 w Irlandii Północnej, w którym kraje G8 popierają integrację handlową i gospodarczą Rosji z niektórymi krajami regionu, zgodną z zasadami Światowej Organizacji Handlu (WTO). Chodzi o budowaną z inicjatywy Rosji Unię Celną, do której należą też Kazachstan i Białoruś.

"Największe kraje UE, należące do G8, dały zielone światło, procesowi (integracji w regionie - red.) pod przywództwem rosyjskim" - ocenił ukraiński ambasador, dodając, że może to stwarzać wrażenie, iż kluczowe kraje Unii mają "jakieś ukryte cele".

PAP

www.l24.lt 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Wtorek, 26 listopada 2024 

    Bł. Jakuba Alberionego, prezbitera, wspomnienie

    Łk 21, 5-11

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Kiedy niektórzy mówili o świątyni, że jest przyozdobiona pięknymi kamieniami i darami, Jezus powiedział: „Nastaną dni, kiedy z tego wszystkiego, czemu się przyglądacie, nie pozostanie kamień na kamieniu. Wszystko legnie w gruzach”. Zapytali Go: „Nauczycielu, kiedy to się stanie i jaki będzie znak, że to wszystko już nadchodzi?”. On zaś odpowiedział: „Uważajcie, abyście nie zostali wprowadzeni w błąd! Pojawi się bowiem wielu takich, którzy w moje imię będą mówić: «Ja jestem» oraz: «Nadchodzi czas». Nie idźcie za nimi! A kiedy usłyszycie o wojnach i rozruchach, nie trwóżcie się. To bowiem musi się najpierw wydarzyć, ale jeszcze nie zaraz będzie koniec”. I mówił do nich: „Powstanie naród przeciwko narodowi i królestwo przeciw królestwu. Będą też wielkie trzęsienia ziemi, a w różnych miejscach klęski głodu i zarazy. Pojawią się straszne zjawiska i znaki wielkie na niebie”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24