Gabriel, zastępca Angeli Merkel, minister gospodarki i technologii Niemiec, oświadczył podczas konferencji prasowej, że po tym, gdy w referendum z 23 czerwca 52% Brytyjczyków opowiedziało się za wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, świat postrzega Europę jako kontynent niestabilny.
„Brexit jest czymś złym, ale samo wyjście nie spowoduje tak dużych konsekwencji gospodarczych, o jakich się mówi. Jest to bardziej problem natury psychologicznej i duży problem polityczny. Jeśli wyjście Wielkiej Brytanii z UE zostanie przeprowadzone nienależycie, sytuacja bardzo się skomplikuje” – prognozuje polityk.
W ubiegłym tygodniu A. Merkel spotkała się z kilkoma przywódcami europejskimi w ramach przygotowań do wrześniowego szczytu. Jego głównym tematem ma być przyszłość Unii po Brexit.
Z kolei we środę premier Wielkiej Brytanii Theresa May zacznie pracę nad planem Brexit.
ELTA