Podwójnego zabójstwa dokonano ok. godz. 14, czasu lokalnego, wkrótce potem jak imam i jego współpracownik opuścili meczet Al-Furqan w rejonie Ozone Park, w Queens. Świadkowie zeznali, że widzieli człowieka trzymającego broń, który oddalał się z miejsca zbrodni. Dotychczas jednak nikogo nie zatrzymano.
Do meczetu Al-Furqan uczęszczają głównie imigranci z Bangladeszu, z którego przybył także 2 lata temu zamordowany imam.
Według inspektora Henry'ego Sautnera z policji nowojorskiej dotychczas nie ustalono motywu działania sprawcy, ale "nic nie wskazuje" aby obu mężczyzn zamordowano z powodu ich wiary. Dodał, że policja intensywnie poszukuje materiału dowodowego i świadków zbrodni.
Jednak na miejscu zbrodni zebrała się spora liczba miejscowej społeczności muzułmańskiej. Demonstranci twierdzili, że była to "zbrodnia z nienawiści".
na podst. PAP