Poinformował o tym w sobotę rano komendant monachijskiej policji Hubertus Andrae, donosi agencja dpa.
Sprawca strzelaniny, który popełnił samobójstwo, był też postrzelony przez policję w cywilu. Motywy działania strzelca na razie nie są znane. Prawdopodobnie działał w pojedynkę. 18-latek mieszkał w Monachium od ponad dwóch lat, dla policji nie był znany.
„Opierając się na relacjach świadków, początkowo sądziliśmy, że było trzech sprawców” – mówił komendant policji.
Podczas piątkowej strzelaniny w centrum handlowym zginęło 9 osób, rannych zostało 21 osób, 3 osoby są w stanie ciężkim.
Według wstępnych danych, mężczyzna strzelał z pistoletu.
Zapytany prze dziennikarzy, czy to był akt terrorystyczny, komendant policji odpowiedział: „Obecnie mówimy o strzelaninie”.
Policja na razie nie widzi związku ze zdarzeniem n początku tygodnia w pociągu w Bawarii, podczas którego 17-latek siekierą ranił pięć osób.
W nocy z piątku na sobotę w Monachium ponownie zaczęła kursować komunikacja miejska.
Komentarze
A gdyby był powszechny dostęp do broni ktoś mógłby go wcześniej zastrzelić. Tymczasem terroryści nie mają żadnego problemu z dostępem do broni a zwykli obywatele nie mają się czym bronić. Dlaczego tez policja nie ujawnia pochodzenia broni. Skąd oni ja biorą, od kogo kupują. Każda broń musi byc rejestrowana przecież.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.