„Nasze stowarzyszenie aktywnie podąża w tym kierunku, w tym kierunku ma podążać również rząd, by nasi południowi sąsiedzi nie traktowali nas, jak zdechłego kota” – powiedział w wywiadzie dla łotewskiego radia szef Łotewskiego Stowarzyszenia Tranzytu Biznesowego, Aivars Lembergs.
„Nasza sąsiadka Litwa prowadzi absolutnie przestępczą politykę stawek przewozowych i korzystania z infrastruktury. Stawki przewozowe do Kaliningradu – znacznie zwiększone, w ten sposób dotowane są mniejsze wydatki transportowe do Kłajpedy. Dlatego Kłajpeda proponuje atrakcyjniejsze warunki. Ale to nie będzie trwało wiecznie – taka polityka w dłuższej perspektywie jest nie do przyjęcia w Unii Europejskiej” – mówił Lembergs.
Łotwa nie jest zadowolona z działań Litewskich Kolei Państwowych „Lietuvos geležinkeliai” po tym, gdy litewska spółka w 2008 roku rozebrała odcinek torowiska Bugeniai-Renge – tą drogą spółka naftowa „Orlen Lietuva” transportowała produkty z Możejek do portu w Windawie.
Z tego powodu Komisja Europejska zamierza wymierzyć litewskim kolejom karę w wysokości do 43 mln euro.
Na podst. BNS
Komentarze
i procesu o odszkodowanie na dużo większą kwotę.
Brawo dla tego przegranego i skompromitowanego rządu. Podziękujemy wam w październiku
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.