23 lutego około godz. 2:00 w nocy wandale wrzucili koktajl Mołotowa do wnętrza Zamku Sobieskich w Żółkwi. Spłonęły ramy okienne i część pomieszczenia. Nikogo w zamku nie było. Nocny ochroniarz nic nie zauważył.
Również nieznani sprawcy pomalowali czarną farbą tablicę polskiego towarzystwa oraz obmalowali ściany obraźliwym graffiti z napisem „żydzi".
W pomieszczeniu zamku swoje siedziby mają również żółkiewski oddział nacjonalistycznej partii „Swoboda", Kongres Ukraińskich Nacjonalistów oraz turystyczne centrum informacyjne Żółkiewskiej Rady Miejskiej, ale tylko polska tablica została zniszczona.
Helena Zaweriucha, wiceprezes TKPZL w Żółkwi wróciła we wtorek wieczorem z Polski i w internecie zobaczyła materiał ukraińskiej telewizji. Rano poszła do biura towarzystwa i zobaczyła zamalowaną tablicę towarzystwa polskiego oraz napisy pod oknami.
– Jesteśmy oburzeni całą sytuacją, bo nic nikomu nie zrobiliśmy. To dziwne, że potraktowano w taki sposób żółkiewski zamek i nasze towarzystwo – powiedziała Helena Zaweriucha – Na szczęście, nasze pomieszczenia są na drugim piętrze dlatego nic się im nie stało.
Wołodymyr Herycz, dyrektor muzeum w Żółkwi uważa, że jest to związane z pokazem w Polsce filmu „Maski Majdanu" francuskiego dziennikarza Paula Moreiry, wyemitowanego przez TVN24. O filmie mówi się, że jest to rosyjska propagandówka, która oczernia poczynania Majdanu.
Policjanci poszukują wandali, którym grozi od 3 do 10 lat więzienia.
Natomiast dyrektor zamku zaznaczył, że zostaną wymienione okienne ramy i zainstalowane siedem kamer.
Zamek w Żółkwi jest zabytkiem architektury epoki renesansu. Zbudowany w latach 1594-1610 z woli hetmana wielkiego koronnego Stanisława Żółkiewskiego, potem był rezydencją króla Jana III Sobieskiego. Zabytek jest włączony do Państwowego Rejestru Dziedzictwa Kultury Ukrainy nr 1928. Teraz zamek działa jako muzeum, które jest filią Lwowskiej Galerii Sztuki.
Eugeniusz Sało, Kurier Galicyjski
na podst. www.wspolnotapolska.org.pl
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.