Cameron: mocne przesłanki, że napaść w Londynie to atak terrorystyczny

2013-05-23, 08:43
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Brytyjski premier David Cameron powiedział w środę, że istnieją "mocne przesłanki" świadczące o tym, że brutalne zabójstwo mężczyzny we wschodnim Londynie było atakiem terrorystycznym. Według niepotwierdzonych oficjalnie informacji zginął brytyjski żołnierz.

Policja wciąż prowadzi śledztwo w tej sprawie, jednak istnieją "mocne przesłanki świadczące o tym, że chodzi o atak terrorystyczny" - powiedział Cameron, który obecnie przebywa z wizytą we Francji. Zapowiedział, że z powodu ostatnich wydarzeń skróci swój pobyt w tym kraju.

"Nie damy się zastraszyć, nigdy się nie ugniemy" - oświadczył.

Także burmistrz Londynu Boris Johnson powiedział, że istnieje "ogromne prawdopodobieństwo", iż chodzi o atak terrorystyczny.

Dwaj pragnący zachować anonimowość przedstawiciele rządu brytyjskiego powiedzieli w środę wieczorem agencji AP, że atak był prawdopodobnie inspirowany ideologicznie przez radykalny odłam islamu.

Prezydent Francji Francois Hollande wyraził solidarność z Wielką Brytanią i powiedział, że w ataku zginął brytyjski żołnierz, jednak Cameron tego nie potwierdził.

Wcześniej w środę Cameron zlecił zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia sztabu antykryzysowego Cobra. Media zwracają uwagę, że zwoływane są one tylko w sprawach, które mogą mieć znaczenie dla bezpieczeństwa państwa.

Według świadków zdarzenia dwaj napastnicy o nieeuropejskich rysach, w wieku ok. 20 lat, nożem przypominającym maczetę lub topór rzeźnicki zaatakowali mężczyznę idącego ulicą w dzielnicy Woolwich we wschodnim Londynie. Jak podała agencja PA, obcięli mu głowę, wznosząc okrzyki "Allahu akbar" (Bóg jest wielki).

Napastnicy mieli przeciągnąć ciało ofiary na środek ulicy i tam je zostawić. Wymachując bronią palną i nożami, domagali się od znajdujących się w pobliżu ludzi, by robili im zdjęcia. "O wszystkim zapomnieli, martwili się tylko o to, czy robią im zdjęcia" - mówił jeden ze świadków.

W nagraniu udostępnionym mediom przez świadka widać mężczyznę trzymającego nóż w zakrwawionej ręce, który mówi: "Przykro mi, że kobiety musiały być tego świadkiem, ale u nas kobiety muszą oglądać to samo", po czym dodaje: "Nigdy nie będziecie bezpieczni. Obalcie swój rząd, nie zależy mu na was".

Przedstawiciel Scotland Yardu Simon Letchford poinformował, że policjanci otworzyli ogień do dwóch mężczyzn, którzy, ich zdaniem, byli uzbrojeni. Mężczyźni z ranami postrzałowymi zostali przewiezieni do dwóch różnych szpitali; stan jednego z nich jest ciężki. Letchford potwierdził, że zginęła jedna osoba.

Na miejscu tragedii oraz we wszystkich koszarach na terenie Londynu zwiększono środki bezpieczeństwa; teren w pobliżu miejsca ataku patrolują śmigłowce, najbliższe ulice zablokowano. Minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii Theresa May potwierdziła, że o sytuacji po ataku w Londynie rozmawiała z szefem MI5, służby zajmującej się m.in. walką z terroryzmem.

Ostatni udany atak terrorystyczny w Londynie miał miejsce w 2005 r. Czterej młodzi radykałowie islamscy zdetonowali wówczas ładunki w środkach komunikacji publicznej; zginęły 52 osoby, a kilkaset zostało rannych. Dwa tygodnie później udaremniono podobny atak.

(PAP)

www.L24.lt 

Komentarze   

 
#1 G.C 2013-05-23 16:59
jestem tolerancyjny wobec innych wyznań, ale jak to czytam, to chyba przestanę. Wśród wyznawców różnych religii zdarzają się świry, ale w tej jednej nazbyt często.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Piątek, 27 grudnia 2024 

    Św. Jana apostoła i ewangelisty, święto

    J 20, 2-8

    Słowa Ewangelii według świętego Jana

    W pierwszym dniu tygodnia Maria pobiegła i przybyła do Szymona Piotra oraz do innego ucznia, którego Jezus kochał, i oznajmiła im: „Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go złożono”. Piotr i ten inny uczeń wyruszyli więc i udali się do grobu. Obydwaj biegli razem, lecz ten inny uczeń wyprzedził Piotra i jako pierwszy znalazł się przy grobie. A gdy się pochylił, zobaczył leżące płótna. Nie wszedł jednak do środka. Przybył także idący za nim Szymon Piotr i on wszedł do grobowca. Tam spostrzegł leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie. Nie leżała ona razem z tamtymi płótnami, lecz zwinięta osobno w innym miejscu. Wtedy wszedł ten inny uczeń, który dotarł wcześniej do grobu. A gdy zobaczył, uwierzył.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24