Ponadto ubiegającym się o azyl utrudniono połączenie z rodziną i skrócono czas pobytu w kraju.
Celem duńskiego rządu jest odstraszenie uchodźców. Ustawa została przyjęta większością głosów.
Plany zaostrzenia ustawy azylowej spotkały się z ostrą krytyką obrońców praw człowieka. Konfiskata gotówki i biżuterii była porównywana do konfiskaty majątków żydowskich przez hitlerowców.
Osoby z tymczasowym statusem azylanta tylko po trzech latach będą mogły ubiegać się o pozwolenie na przywiezienie członków rodziny. Wnioski te będą rozpatrywane jeszcze w ciągu kilku lat.
Obrońcy praw człowieka oceniają to jako naruszenie konwencji dotyczącej statusu uchodźców ONZ.
W minionym roku w Danii o azyl ubiegało się 21 tys. uchodźców, w Szwecji – 163 ty., a w Niemczech – 477 tys.