Szef polskiego MSZ podkreślił po spotkaniu, że w doprowadzeniu do zawarcia umowy z Rosją ws. małego ruchu granicznego pomocne były Niemcy, bo potrzebna była w tej sprawie wspólna decyzja UE, w tym przekonanie ministrów spraw wewnętrznych wszystkich krajów UE. "Dzięki temu w ubiegłym roku, podczas pierwszego roku funkcjonowania nowej umowy ilość przekroczeń granicy wzrosła o 100 proc. - z ponad 2 mln do 4 mln w zeszłym roku" - zaznaczył.
Sikorski poinformował, że polski konsulat w Kaliningradzie wydał już 53 tys. kart małego ruchu granicznego, "a dzięki rosyjskim klientom (...) obroty w naszych sklepach w regionie, który korzysta z dobrodziejstw tej umowy, wzrosły o 30 proc.". Jak powiedział, "umacnia nas to w determinacji, aby likwidować bariery w przepływie osób, by powrócić do (...) ruchu bezwizowego ze wszystkimi naszymi sąsiadami, w tym z Federacją Rosyjską".
Ławrow także bardzo pozytywnie ocenił porozumienie o małym ruchu granicznym. "Stwierdziliśmy, że ruch bezwizowy pomiędzy mieszkańcami obwodu kaliningradzkiego i mieszkańcami z pogranicznych rejonów Polski funkcjonuje bez zastrzeżeń" - powiedział rosyjski minister.
"Uważamy - i myślę, że nasi niemieccy koledzy nas popierają w tym - że to jest bardzo poważny argument na korzyść posunięcia jak najszybciej do przodu procesu osiągania ruchu bezwizowego między Rosją a UE" - zaznaczył Ławrow.
Jak mówił, mimo kryzysu w eurostrefie obrót handlowy między naszymi trzema krajami wzrósł i przekroczył 100 mld dolarów. "To jest jedna czwarta całego naszego handlu z UE" - zaznaczył.
Szef rosyjskiego MSZ, który współpracę trzech ministrów określił jako bardzo pożyteczną, poinformował, że kolejne spotkanie szefów MSZ Polski, Rosji i Niemiec odbędzie się w przyszłym roku w Sankt Petersburgu.
(PAP)
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.