Z danych ONZ wynika, że w tym roku do Europy przybyło około 890 000 migrantów i uchodźców – omal czterokrotnie więcej niż w 2014 roku. Pytanie, jak rozwiązać problem ich rozmieszczenia w państwach unijnych, stał się przyczyną niezgody pomiędzy rządami państw UE.
Niemcy i Francja wyraźnie forsowały system kwotowy podziału uchodźców, jednakże mniejsze i mniej zamożne państwa odrzuciły taki sposób podziału migrantów.
Podczas wrześniowego szczytu UE Słowacja, Czechy, Węgry i Rumunia głosowały przeciwko systemowi kwotowemu.
„Żądamy, by sąd unieważnił stosowanie obligatoryjnych kwot. Kwoty uważamy za rozwiązanie absurdalne i technicznie niewykonalne. Życie pokazało, że mieliśmy rację, bo kwoty poniosły całkowite fiasko" – powiedział dziś dziennikarzom Robert Fico, premier Słowacji.
Zgodnie z systemem kwotowym Słowacja ma przyjąć 802 migrantów.
Węgry również mają zamiar skarżyć system kwotowy. Premier Węgier Viktor Orban dodatkowo oświadczył dziś, że w najbliższym czasie okaże się, czy przywódcy UE i Turcji zawarli sekretne porozumienie w sprawie przesiedlenia bezpośrednio z Turcji do krajów Unii 400-500 tysięcy syryjskich uchodźców.
Z kolei Czesi i Rumuni nie zamierzają skarżyć w sądzie tego sposobu podziału uchodźców.
Nowy Rząd w Polsce oświadczył, że po zamachach w Paryżu kraj powinien ponownie rozpatrzeć zobowiązania poprzedniego Rządu dotyczące przyjmowania uchodźców.
Na podst. ELTA