Sędziowie punktowali 120:108, 118:110 i 117:111. "Co można powiedzieć? Wygrał lepszy" - oznajmił Mayweather, uznawany za najlepszego obecnie pięściarza bez podziału na kategorie.
38-latek odniósł 49. na zawodowym ringu i zachował miano niepokonanego. Po walce podtrzymał wcześniejsze deklaracje, że kończy karierę.
Z identycznym bilansem z boksem pożegnał się legendarny Rocky Marciano, niepokonany w latach 1946-55 czempion wagi ciężkiej, który zmarł tragicznie w 1969 roku.
"Trzeba wiedzieć, kiedy odejść. Miałem wspaniałą karierę, w sporcie osiągnąłem wszystko. Wciąż czuję się sprawny i silny, jestem w formie, ale mówię stop" - powiedział Mayweather.
Na początku maja, w pojedynku okrzykniętym "walką stulecia", pokonał na punkty inną gwiazdę zawodowych ringów Filipińczyka Manny'ego Pacquiao. Po nim na konto Amerykanina miało wpłynąć ponad 250 mln dolarów. Za sobotnie zwycięstwo otrzyma 32 mln.
Berto doznał czwartej porażki, a w dorobku ma 30 wygranych.
"Robiłem, co mogłem, ale rywal zwyciężył zasłużenie" - przyznał mający haitańskie korzenie bokser. PAP