Bezpośredni awans do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro wywalczą finaliści Eurobasketu. Pięć kolejnych zespołów uzyska prawo gry w przyszłorocznych turniejach kwalifikacyjnych do igrzysk.
Faworytem jest broniąca tytułu reprezentacja Francji, zwłaszcza że wystąpi przed własną publicznością. Francja już po raz czwarty zorganizuje mistrzostwa Europy. W 1951, 1983 i 1999 roku drużynie gospodarzy nie udało się stanąć na podium. Teraz inne miejsce niż na jego najwyższym stopniu będzie nad Sekwaną uznane za niepowodzenie.
Po rezygnacji Ukrainy, która pierwotnie miała zorganizować tegoroczny czempionat, po raz pierwszy w historii mistrzostwa będą rozgrywane w czterech krajach - oprócz Francji także w Niemczech, Chorwacji i na Łotwie. Takie rozwiązanie z pewnością wpłynie na wyższą średnią frekwencję. Wiadomo, że w ME praktycznie tylko mecze reprezentacji gospodarzy przyciągały na trybuny komplety widzów. Teraz będzie ich kilku.
W Berlinie widownię z pewnością zapełni 37-letni Dirk Nowitzki. Legendarny koszykarz ligi NBA postanowił wesprzeć w tym roku reprezentację Niemiec w walce o kwalifikację olimpijską. Za przeciwników w grupie B gospodarze będą mieli niepokonaną w meczach kontrolnych (7 zwycięstw) Hiszpanię, z innym gwiazdorem zza oceanu 35-letnim Pau Gasolem, oraz Serbię z czołowym rozgrywającym Europy Milosem Teodosicem.
Te drużyny powinny być głównymi rywalami Francuzów w walce o medale. Nie należy zapominać o zawsze groźnej reprezentacji Litwy z młodym gwiazdorem, 23-letnim Jonasem Valančiunasem, coraz bardziej liczącym się na parkietach NBA, czy wystawiających silne składy ekipach Grecji, Chorwacji oraz Włoch.
Polacy prowadzeni przez amerykańskiego trenera Mike'a Taylora wystąpią w grupie A i znów już w pierwszej fazie trafiają na obrońców tytułu. Tak jak w dwóch ostatnich edycjach ME przyszło im się zmierzyć z Hiszpanami, tak teraz ich rywalami będą żądni kolejnego sukcesu Francuzi. Inni przeciwnicy to Bośnia i Hercegowina, Rosja, Izrael i Finlandia.
Media guide na Eurobasket 2015 ekipę biało-czerwonych przedstawia tytułem: "Podekscytowani i gotowi, by zrobić trochę hałasu". Sami reprezentanci, nauczeni doświadczeniem sprzed dwóch lat, dalecy są jednak od składania wielkich obietnic, bicia w triumfalne bębny, odgrażania się rywalom.
Z pierwszej fazy grupowej do kolejnej rundy awansują po cztery czołowe zespoły. Później rywalizacja będzie się toczyła systemem pucharowym.
Grupy ME:
grupa A (Montpellier): POLSKA, Bośnia i Hercegowina, Rosja, Francja, Izrael, Finlandia
grupa B (Berlin): Hiszpania, Islandia, Niemcy, Serbia, Turcja, Włochy
grupa C (Zagrzeb): Chorwacja, Grecja, Gruzja, Holandia, Macedonia, Słowenia
grupa D (Ryga): Belgia, Czechy, Estonia, LITWA, Łotwa, Ukraina