Mistrz Polski uległ mistrzowi Szwajcarii

2015-07-30, 09:54
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Mistrz Polski uległ mistrzowi Szwajcarii © Marian Paluszkiewicz

Piłkarze Lecha Poznań przegrali na własnym stadionie z FC Basel 1:3 (1:1) w pierwszym meczu 3. rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Rewanżowe spotkanie odbędzie się 5 sierpnia w Bazylei.

Mistrzowie Polski zagrali momentami dobre spotkanie, zostawili sporo zdrowia na boisku, ale fatalne błędy w obronie zadecydowały o porażce 1:3, która raczej przekreśla ich szanse na awans do kolejnej rundy. FC Basel pokazało w Poznaniu, że nieprzypadkowo regularnie występuje w fazie grupowej Ligi Mistrzów.

Gospodarze już w piątej minucie mogli objąć prowadzenie, lecz Dariusz Formella chyba sam był zaskoczony swoją dobrą sytuacją i posłał piłkę wysoko nad bramką. Kontrolę nad meczem próbowali przejąć Szwajcarzy, a lechici starali się grać z kontry, co na własnym stadionie im się bardzo rzadko zdarza.

Po jednej z nich wyborną szansę na pokonanie bramkarza FC Basel zmarnował Denis Thomalla, który z ok. 12 metrów posłał piłkę obok interweniującego Tomasa Vaclika. Goście też nie pozostawali dłużni, przy odrobinie szczęścia Birkir Bjarnason mógł trafić do siatki.

W 34. minucie przysnęła poznańska defensywa i po dośrodkowaniu z rzutu rożnego niepilnowany Michael Lang głową zdobył prowadzenie dla mistrza Szwajcarii. Radość gości nie trwała zbyt długo, bowiem niespełna dwie minuty później lechici wyrównali. Z dystansu huknął Szymon Pawłowski, piłka odbiła się od poprzeczki, spadła na linię. Tam stał akurat Thomalla, który głową tylko ją trącił.

Choć przed meczem trener drużyny z Bazyeli Urs Fischer mówił, że remis nie byłby złym wynikiem, jego piłkarze nie mieli zamiaru się tym zadowalać. Druga odsłona przebiegała już zdecydowanie pod ich dyktando. Widać było po zespole gości przede wszystkim większe ogranie i doświadczenie zdobyte w Lidze Mistrzów. Mimo kilku zmian kadrowych, braku kontuzjowanych i rozegraniu zaledwie dwóch meczów ligowych, Szwajcarzy wyglądali jak dobrze naoliwiona maszyna.

Kluczowym momentem spotkania była 65. minuta, kiedy to Tomasz Kędziora popchnął w polu karnym Bjarnasona. Angielski arbiter bez wahania pokazał na „wapno" i wyrzucił obrońcę „Kolejorza" z boiska. Buric jednak wyczuł intencje najlepszego strzelca ligi szwajcarskiej Shkelzena Gashiego i na tablicy wciąż był remis 1:1.

Trener Maciej Skorża musiał jednak wyrównać liczbę obrońców i ściągnął Formellę, co sprawiło, że grający w osłabieniu Lech niemal zupełnie stracił siłę w ofensywie.

Tymczasem piłkarze FC Basel nie rezygnowali z uzyskania korzystnego wyniku. W 77. minucie zagapili się Tamas Kadar i Barry Douglas, do bezpańskiej piłki dopadł rezerwowy Marc Janko i rozwiał nadzieję poznaniaków na korzystny rezultat. Już w doliczonym czasie gry inny zmiennik - Davide Calla łatwo uciekł spod opieki obrońców i ustalił wynik meczu.

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Niedziela, 5 stycznia 2025

    J 1, 1-18

    Słowa Ewangelii według świętego Jana

    Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga – i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko zaistniało dzięki Niemu. Bez Niego zaś nic nie zaistniało. To, co zaistniało, w Nim było życiem. A życie to było światłością dla ludzi. Światłość świeci w ciemności, lecz ciemność jej nie ogarnęła. Pojawił się człowiek posłany przez Boga – miał na imię Jan. Przybył on, aby dać świadectwo: miał świadczyć o światłości, aby dzięki niemu wszyscy uwierzyli. On sam nie był światłością, lecz miał świadczyć o światłości. Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy przychodzi na świat. Na świecie było Słowo, świat dzięki Niemu zaistniał, lecz świat Go nie rozpoznał. Przyszło do swojej własności, lecz swoi Go nie przyjęli. Tych zaś, którzy Je przyjęli, obdarzyło mocą, aby się stali dziećmi Bożymi. To są ci, którzy wierzą w Jego imię, którzy narodzili się nie z krwi ani z pragnienia ciała, ani z woli mężczyzny, lecz z Boga. Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. Oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, którą jako Jednorodzony, pełen łaski i prawdy, ma od Ojca. Jan daje o Nim świadectwo i głosi: „To Ten, o którym powiedziałem: Ten, który przychodzi po mnie, istniał już przede mną, ponieważ był wcześniej ode mnie”. Z Jego pełni otrzymaliśmy wszyscy łaskę zamiast łaski. Mojżesz bowiem przekazał Prawo, a łaska i prawda zaistniały przez Jezusa Chrystusa. Boga nikt nigdy nie widział; Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, On nam Go objawił.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24