Agnieszka Radwańska awansowała

2015-07-06, 20:17
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Agnieszka Radwańska awansowała © AFP / Scanpix (Fot. JUSTIN TALLIS)

Rozstawiona z numerem 13. Agnieszka Radwańska pokonała Serbkę Jelenę Jankovic (nr 28.) 7:5, 6:4 i awansowała do ćwierćfinału wielkoszlemowego turnieju tenisowego na trawiastych kortach Wimbledonu. Zmierzy się w nim z Amerykanką Madison Keys (21.).

Radwańska podkreślała wcześniej, że ze względu na fakt, iż ona i Jankovic prezentują podobny styl ich mecze do krótkich przeważnie nie należą. Tym razem co prawda skończyło się na dwóch setach, ale odniesienie zwycięstwa zajęło Polce godzinę i 42 minuty.

Krakowianka w drodze do 1/8 finału spędziła na korcie najmniej czasu spośród wszystkich tenisistek. Awans do każdej kolejnej fazy zmagań zajął jej – odpowiednio – 68, 48 i 62 minuty. Serbka walczyła łącznie przez sześć godzin i 41 minut. Zawodniczka z Belgradu odniosła w sobotę efektowne zwycięstwo, eliminując broniącą tytułu Petrę Kvitovą. W poniedziałek zaprezentowała to, czego spodziewała się po niej krakowianka – solidną i urozmaiconą grę, ale w ważnych momentach myliła się częściej niż w drugiej części pojedynku z Czeszką.

Już pierwszy gem 1/8 finału był zapowiedzią wyrównanego i stojącego na wysokim poziomie meczu. Kibice obejrzeli wiele efektownych akcji z obu stron. 30-letnia Jankovic jako pierwsza zanotowała przełamanie. Młodsza o cztery lata Polka odpowiedziała jednak od razu tym samym. Kolejne dwa „breaki" – po jednym z każdej strony – kibice obejrzeli kilka minut później w – odpowiednio – w dziewiątym i dziesiątym gemie. Podopieczna Tomasza Wiktorowskiego na tym jednak nie poprzestała – po chwili po raz kolejny wygrała przy podaniu rywalki, po czym przypieczętowała zwycięstwo w pierwszym secie.

Czasem dopisywało jej szczęście, jak np. przy stanie 4:4, gdy zdobyła punkt po tym, jak właściwie przyłożyła rakietę pod piłkę. W końcówce mylić zaczęła się Serbka, która nieraz głośno komentowała sytuację na korcie, zwracając się jakby do siedzącego na trybunach brata-trenera. Na niektóre swoje zagrania – zarówno udane, jak i autowe – reagowała uśmiechem i wydawała się rozluźniona.

Początek drugiej odsłony to uważna gra obu zawodniczek – obie starały się zmusić rywalkę do biegania. Tym razem pierwsza przełamanie zanotowała Polka, która za moment wygrała przy własnym serwisie i objęła prowadzenie 4:2. Doświadczona przeciwniczka nie zamierzała jednak spasować – i odrobiła straty. W dziewiątym gemie przydało się dobre oko krakowianki. Sędzia liniowy uznał bowiem, że zagranie Jankovic znalazło się w polu gry. Po challenge'u zweryfikowano jednak to jako aut i punkt dający Radwańskiej „breaka".

Ostatniego gema 13. rakieta świata zaczęła nerwowo, od dwóch błędów, ale później opanowała nerwy i zapewniła sobie piąty w karierze ćwierćfinał Wimbledonu. Serbka jeszcze nigdy nie przeszła 1/8 finału w tej imprezie. Zgodnie z prezentowanym na stronie WTA bilansem Polka po raz szósty pokonała Jankovic, na osiem rozegranych meczów. Zmierzyły się jeszcze w Pucharze Federacji w 2008 roku na nawierzchni dywanowej - wówczas górą była Serbka. W Londynie po raz pierwszy zmierzyły się na trawiastej nawierzchni.

Radwańska poprawiła swoje ubiegłoroczne osiągnięcie z Londynu – gdy odpadła właśnie w 1/8 finału. Dzięki wywalczonym w poniedziałek punktom prawdopodobnie powróci w poniedziałek do czołowej „10" światowego rankingu. Zgodnie z podanymi przez WTA statystkami 26-letnia zawodniczka zanotowała też 399. zwycięstwo w cyklu. Do najlepszej ósemki Wielkiego Szlema poprzednio dotarła w ubiegłorocznym Australian Open. Wówczas zakończyła udział na półfinale. By powtórzyć to osiągnięcie będzie musiała wygrać z zajmującą 21. miejsce w rankingu WTA Madison Keys.

Z Amerykanką, która oglądała fragment spotkania Radwańskiej z Jankovic, zmierzyła się dotychczas trzykrotnie i za każdym razem była lepsza. Jeden z tych pojedynków był meczem trzeciej rundy Wimbledonu w 2013 roku.

Z Londynu Agnieszka Niedziałek. PAP

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Sobota, 21 grudnia 2024 

    św. Piotra Kanizjusza, prezbitera i doktora Kościoła, wspomnienie

    Łk 1, 39-45

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    W tych dniach Maryja wybrała się w drogę i spiesząc się, poszła w górskie okolice, do pewnego miasta judzkiego. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, podskoczyło dziecko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. I zawołała donośnym głosem: „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony owoc Twojego łona! Czemu zawdzięczam to, że matka mojego Pana przychodzi do mnie? Gdy tylko usłyszałam Twoje pozdrowienie, podskoczyło z radości dziecko w moim łonie. Szczęśliwa jest Ta, która uwierzyła, że wypełnią się słowa powiedziane Jej przez Pana”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24