Polska drużyna jako jedyna przeszła z powodzeniem w trzyosobowym komplecie przez eliminacje i według pięciobojowych przepisów w rywalizacji o medale nikt już nie będzie mógł jej wyprzedzić.
Odpadła jedynie Natalia Hachulska, ale ona startowała tylko indywidualnie.
Nadal wysoką formę utrzymuje brązowa medalistka w rywalizacji sztafet (z Nowacką) Skarzyńska, która z wielką łatwością w swojej grupie B uplasowała się na piątym miejscu z dorobkiem 1030 pkt. Do zwyciężczyni Australijki Chloe Esposito na mecie, świetnej w jej wykonaniu, kombinacji (biegu ze strzelaniem) zanotowała stratę siedmiu sekund.
W grupie A czwartkowych eliminacji Maliszewska była dziewiąta – 1029, a do najlepszej pięcioboistki w tej eliminacji Francuzki Elodie Clouvel zabrakło jej 20 s.
Z kolei w grupie C wystartowały dwie Polki: ubiegłoroczna triumfatorka Pucharu Świata Nowacka oraz Hachulska. Bardziej utytułowana z biało-czerwonych, pomimo pewnych problemów, zakwalifikowała się z dziesiątego miejsca do finału. Zdobyła 1022 pkt., podczas gdy zwyciężczyni, Brytyjka Samantha Murray – 1035. Hachulska z 1001 pkt była 14.
Do 36-osobowego finału kwalifikowało się po osiem najlepszych zawodniczek z każdej z trzech grup, plus pozostałe z najlepszymi wynikami.
W piątek o medale rywalizować będą mężczyźni. Polacy awansowali w czteroosobowym komplecie. Wystartują: Szymon Staśkiewicz oraz trójka, która ma już zapewnione miejsce na podium w klasyfikacji drużynowej, bo tylko Rosja i Korea Płd. mają pełne ekipy w finale – Jarosław Świderski Sebastian Stasiak i Michał Gralewski.
Medaliści turniejów indywidualnych berlińskich MŚ wywalczą kwalifikację na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro. (PAP)