Oprócz zawodów sportowych, w których chętnie i bardzo licznie brały udział osoby w bardzo zróżnicowanym wieku oraz sprawności fizycznej, program kulturowy był ciekawy i bogaty – numery taneczne wykonywane przez przedszkolaków oraz uczniów Szkoły Podstawowej w Mościszkach – choreograf Anna Kuleszo, pokaz gimnastyki rytmicznej wykonany przez piękne i odważne mieszkanki Mościszek na czele z Reginą Kozłowską, dmuchane atrakcje dla dzieci, bańki mydlane, lody oraz „dziesiątki ton" dobrego humoru podczas wspólnego tańca Flash mob.
Mieszkańcy Mościszek po raz kolejny pokazali, że stać ich na piękne święto dla całej rodziny, w którym każdy ma swoją rolę, z którą wszyscy sobie świetnie poradzili, dowodem czego jest grono zadowolonych dzieci i ich rodziców.
Tradycyjnie zawody sportowe są nieodłącznym elementem każdej imprezy w Mościszkach. Tym razem zawody zostały przeprowadzone w trzech formatach: tradycyjny bieg przedszkolaków i uczniów klas początkowych, „unoś i biegnij" dla młodzieży oraz „wyciskaj i biegnij" dla dorosłych.
Na najkrótszym dystansie 200 m, w grupie najmłodszych biegaczy było sporo emocji. Dopingowane przez swoich rodziców, dziadków i babcie maluchy mknęły do mety. W biegu dziewczynek na mecie pierwsze zjawiły się dwie zawodniczki: Emilija Masiewicz i Elena Stańczyk, wyprzedzając Julianę Puchalską (II miejsce) oraz Agatę Jerynkiewicz (III m.) Wśród chłopców toczyła się nie mniej widowiskowa walka. Zwycięstwo z dużą przewagą odniósł Paweł Gulbicki, wyprzedzając Sebastiana Stefanowicza (II m.) oraz Marcina Łogacziowa (III m.)
W biegu na 500 m już po raz kolejny w Mościszkach zwyciężyła Aurelija Zmitrowicz z Mickun. Na drugim miejscu uplasowała się Gabriela Mikulska, na trzecim Karolina Grynkiewicz. Wśród chłopców niezwyciężalny był Tomasz Symonowicz, zostawiając hen za sobą Dmitrija Winogradowa oraz Janka Traskowskiego.
Po biegach najmłodszych sportowców rozpoczęła się najciekawsza część - kolejni zawodnicy musieli rozpoczynać swoją walkę popisując się sprawnością na drążku. Młodzież od 12 do 17 lat przed biegiem musiała podnosić nogi do drążka wisząc na nim. Za każdy prawidłowo wykonany ruch sportowcy otrzymywali 10 sekundowy bonus, który był sumowany i odejmowany od czasu biegu. Wśród dziewcząt (2003 – 2001 r.u.) najlepiej spisała się Kamila Stefanowicz, która uniosła nogi cztery razy. Kamila także bardzo dobrze pobiegła i zapewniła sobie mocne pierwsze miejsce na mecie. Medal srebrny zdobyła Emilija Siawro, miejsce trzecie i brązowy medal zdobyła Anastasja Szeipuk.
Wśród chłopców zacięta walka toczyła się jak na drążku, tak i na dystansie, który wyniósł 1250 m. Najlepiej spisał się Stanisław Krizonowski z Szumska, który nogi uniósł aż 23 razy, tuż za nim wg ilości podniesionych nóg był Daniel Kisiel, który nogi uniósł 12 razy - Daniel Jackiewicz podniósł nogi 7 razy i do ostatnich kroków na dystansie toczył walkę z Danielem Kisielem o drugie miejsce, ale niestety przewaga zdobyta na drążku była zbyt duża. Ostatecznie medaliści uszeregowali się następująco: miejsce I Stanisław Kriżonowski, miejsce II Daniel Kisiel, miejsce III Daniel Jackiewicz.
W grupie wiekowej 2000 – 1998 zawodnicy tak samo jak porzednia grupa wiekowa unosili nogi na drążku i za każdy prawidłowo wykonany ruch zdobywali 15 sekundowy bonus (do pokonania mieli dystans 2500 m). Wsród dziewcząt do mety dotarły tylko Agata Pozlewicz i Elwira Branicka. Agata lepiej się spisała podczas biegu, ale Elwira miała o jedno więcej uniesienie nóg i dzięki temu zajęła pierwsze miejsce.
Chłopcy w tej grupie podczas pierwszej rywalizacji byli mocno oklaskiwani. Większość unosiła nogi po 30 razy. Po zaciętej i widowiskowej walce miejsce pierwsze zdobył Robert Ciura z Mościszek, na drugim miejscu uplasował się Robertas Rasovicius z Mickun. Trzecie miejsce zdobył Dariusz Kriżanowski z Szumska.
Następnie przyszedł czas na „Bitwę Tytanów", czyli zawody „Pump and Run", które polegały na wyciskaniu sztangi o swojej wadze i biegu na 5000 m. Kobiety musiały wyciskać sztangę o ważącą 70% swojej wagi. Zawody od początku zapowiadały się bardzo ciekawe, ale nie dla każdego... Przed zawodami każdy zarejestrowany uczestnik został zważony. Wśród mężczyzn zakwalifikowało się 9 osób, ale do mety dotarło tylko sześcioro. Wśród kobiet na starcie stanęło 5 kobiet, ale do końca wytrwały tylko dwie. Takie wyniki świadczą o tym, że zawody naprawdę warte były mistrzostw świata. Warto podkreślić, że zawody takiego typu w rejonie wileńskim odbyły się po raz pierwszy, a w Litwie po raz trzeci.
Wśród mężczyzn najwięcej razy swoją wagę (88 kg) uniósł Dariusz Matulewicz z Mościszek – 18 razy. Na drugim miejscu uplasował się Albert Werkowski (66 kg), który wycisnął sztangę 16 razy, oraz Jerzy Lewko (100 kg) – z taką samą liczbą powtórzeń. Trzecie miejsce zajął Dominik Pieczura (74 kg), który wycisnął sztangę 8 razy, tuż za nim Wieczesław Naina (90 kg) – 6 razy. Ernest Mikulski i Andrzej Rynkun po 3 razy.
Wśród kobiet najsilniejsza była Karolina Banel, która 43 kilogramową sztangę wycisnęła 3 razy, Krystyna Branicka 51 kg wycisnęła 2 razy. Za każdy prawidłowo wykonany ruch zawodnicy otrzymali 30 sek. bonus.
Po krótkiej rozgrzewce zawodnicy stanęli na starcie 5000 m dystansu. Południowe palące słońce utrudniało bieg na trudnej trasie z 4 długimi podbiegami. Od startu mieliśmy jawnych liderów w każdej grupie – wśród mężczyzn był to Ernest Mikulski, a wśród kobiet Karolina Banel. Ernest miał jednak pecha – bardzo szybko pokonał połowę dystansu, ale chwycił go skurcz mięsni nóg i niestety musiał skończyć zawody. Karolina dobrze poradziła sobie z upałem i trudną trasą, utrzymując przewagę aż do mety. W peletonie walka szła krok w krok do samej mety między Andrzejem Rynkunem i Albertem Werkowskim. Duża liczba wyciśnięć sztangi zapewniła Albertowi złoty medal. Albert był jawnym liderem, jedynym, który mógł mu zagrozić był Jerzy Lewko (liczba wyciśnieć 16), ale niestety o prawie 40 kg cięższy nie poradził sobie z narzuconym tempem.
Na mecie zawodnicy uszeregowali się następująco: miejsce III – Dariusz Matulewicz, miejsce II Jerzy Lewko, miejsce I Albert Werkowski. Wśród kobiet najsilniejsza była Karolina Banel, srebrny medal otrzymała Jolanta Wołodko.
Na podstawie www.vrsa.lt