Młodzieżowe mistrzostwa Europy to drugie – po seniorskich – najważniejsze rozgrywki piłkarskie na Starym Kontynencie z udziałem narodowych reprezentacji. Są organizowane co dwa lata.
W 2017 roku ME do lat 21 odbędą się z udziałem dwunastu drużyn (do tej pory osiem). Biało-czerwoni wystąpią w imprezie jako gospodarz mistrzostw. Nieoficjalnie wiadomo, że w decydującej rozgrywce Polska była jedynym kandydatem.
Rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski powiedział, że mecze zostaną rozegrane w sześciu miastach.
Prezes PZPN Zbigniew Boniek powiedział, że kierowana przez niego federacja od dawna była zainteresowana zorganizowaniem ważnej imprezy.
„Myśleliśmy o dorosłych mistrzostwach Europy 2020, ale dostaliśmy jasny przekaz, że ci, którzy organizowali cztery ostatnie edycje Euro, nie będę teraz brani pod uwagę. W związku z tym przekierowaliśmy nasze siły i wysiłki na mistrzostwa U-21 w 2017 roku. To bardzo fajna impreza. Na początku mieliśmy kilku kontrkandydatów, m.in. Norwegię i Bułgarię, ale nasza praca i dobry lobbing spowodował, że na koniec to my odnieśliśmy sukces. Bardzo się z tego cieszymy" – przyznał Boniek na oficjalnym portalu związku.
Jak podkreślił, PZPN wolałby, żeby turniej odbył się w sześciu dużych miastach na terytorium całej kraju, ale UEFA woli wariant regionalny, np. w centralnej Polsce.
Władze związku już od dawna nie ukrywały, że Polska ma wielką szansę na organizację turnieju do lat 21.
Tegoroczne mistrzostwa Europy do lat 21 odbędą się w Czechach w dniach 17-30 czerwca. Polska odpadła po fazie grupowej eliminacji.