Legia będzie jedynym reprezentantem Polski w europejskich pucharach. W czwartek do przerwy prowadziła 1:0 po golu Michała Kucharczyka. Wynik ustalił w 66. minucie Ivica Vrdoljak z rzutu karnego.
To był trudny sprawdzian dla Chorwata, który nie wykorzystał dwóch „jedenastek" w pierwszym meczu z Celtikiem Glasgow. Legia wygrała tamto spotkanie 4:1, ale w rewanżu przyznano rywalom walkowera za nieuprawniony występ Bartosza Bereszyńskiego. Mistrz Szkocji awansował dzięki bramce zdobytej na wyjeździe.
Tym razem strzał również nie był pewny - Vrdoljak posłał piłkę po ziemi w środek bramki, ale bramkarz Aktobe przepuścił ją pod barkiem.
Chorzowianie odpadli z kolei po rzucie karnym w dogrywce i czerwonej kartce dla swojego bramkarza Krzysztofa Kamińskiego.
W 101. minucie Marcin Malinowski wybił piłkę z pustej bramki po strzale Wołodymira Homeniuka, ale sędzia pokazał czerwoną kartkę interweniującemu w tej akcji bramkarzowi Ruchu i po namyśle podyktował „jedenastkę" dla Metalista. Wykorzystał ją Brazylijczyk Xavier Cleiton.
W czwartek doszło do dwóch pogromów. Borussia Moenchengladbach rozbiła 7:0 FK Sarajewo, natomiast Inter Mediolan nie dał szans zespołowi, który wyeliminował Lecha Poznań – islandzkiemu Stjarnanowi Gardabaer - pokonując go 6:0, a w dwumeczu 9:0.