Na pierwszej zmianie startujący Tomas Kaukėnas strzelanie leżąc wykonał bezbłędnie i strzelnicę opuścił na 9. pozycji, ale na strzelaniu stojąc musiał sięgnąć po trzy dodatkowe naboje i sztafetę przekazał dla Karola Dąbrowskiego na 13. pozycji ze stratą 46,8 sek. do lidera.
Karol szybko pokonywał podbiegi, wymijając nawet Tarjei'a Boe, uzyskując jeden z najlepszych wyników na okrążeniu, ale nie trafił do wszystkich tarcz na strzelnicy, więc musiał zawitać na karne okrążenie i na kolejne 2,5 km wyślizgnął na 20. pozycji. Drugie strzelanie stojąc wykonał szybko i bezbłędnie, nie sięgając po dodatkowe naboje, i na ostatnie 2,5 km wyślizgnął na 20. pozycji ze stratą 1 min 52 sek. do lidera. Karol Dąbrowski bardzo szybko pokonał ostatni krąg i przekazał sztafetę dla Nikity Romanowa na 18. pozycji ze stratą 2 min 02 sek.
Nikita szybko pokonał pierwsze kilometry do strzelnicy, strzelając leżąc trafił do wszystkich pięciu tarcz i na kolejne okrążenie wyślizgnął na 19. pozycji. Strzelanie stojąc Nikita także wykonał bezbłędnie, nie sięgając po dodatkowe naboje, i na ostatnie 2,5 km do mety wyślizgnął na 17. pozycji. Nikita Romanow szybko pokonał ostatnie podbiegi i sztafetę przekazał dla Maksima Fomina na 18. pozycji, tracąc do lidera 3 min 27,1 sek.
Maksim dwa strzelania leżąc i stojąc wykonał bezbłędnie i na mecie zajął 16. miejsce, tracąc do lidera 4 min 41,2 sek.
Litewska sztafeta pokonała 30 km za 1 godz. 15 min 32,6 sek.
Zwycięstwo odnieśli przedstawiciele Norwegii z wynikiem 1 godz. 10 min 51,4 sek.
Pechowe zdarzenie miał Karol Dąbrowski we środę podczas wyścigu indywidualnego. Kiedy strzelał na strzelnicy, doszło do awarii prądu. Wyścig nie został przerwany i biatloniści strzelali do tarcz w ciemności. Karol na tym strzelaniu zarobił trzy minuty karne, a na pozostałych trzech strzelaniach pomylił się tylko raz.
Marian Kaczanowski
Dyrektor Centrum Sportu rejonu Wileńskiego