Co ciekawe, Lewandowski wystąpił w koszulce z nr 12, gdyż z nr 9 w zespole Dumy Katalonii wciąż występuje Depay. Jednak przewiduje się, że już wkrótce to Polak założy trykot z ulubionym numerem i będzie dalej występował jako RL9 (marka: Robert Lewandowski 9).
Tym razem polski napastnik bramki nie strzelił, ale zaprezentował się dobrze, jak na jednego z najlepszych piłkarzy świata przystało. Miał kilka dogodnych sytuacji, po jednym z jego strzałów piłka została w ostatniej chwili zablokowana przez interweniującego obrońcę.
Ostatecznie w meczu rozegranym w Las Vegas podczas tournée po Stanach Zjednoczonych, Barcelona pokonała Real 1:0 po bramce z 27 minuty Raphinhy.
Kolejny mecz towarzyski za kilka dni Barcelona rozegra z Juventusem Turyn, więc będzie okazja na debiutancką bramkę Lewandowskiego w barwach katalońskiego klubu.