Po dwubramkowej porażce na wyjeździe, Villareal wydawał się być na straconej pozycji. Jednak pierwszą połowę meczu rewanżowego piłkarze „Żółtej Łodzi Podwodnej” rozegrali koncertowo i odrobili starty. W drugiej części meczu wyraźnie opadli z sił, role się odwróciły i to goście przejęli inicjatywę. „The Reds” strzelili trzy bramki i przypieczętowali zasłużony awans do finału LM.
Starcie piłkarskich gigantów, czyli Realu Madryt i Manchesteru City, dostarczyło niesamowitych emocji. Już w pierwszym meczu piłkarze uraczyli kibiców niesamowitym spektaklem, w którym padło aż 7 bramek. Było to jedno z najciekawszych starć LM w ostatnich latach. W rewanżu również nie brakowało emocji i zwrotów akcji. City jako pierwsze zdobyło bramkę i było bardzo blisko awansu do finału. Jednak ambitnie grający gospodarze już w doliczonym czasie gry zdobyli dwa gole i doprowadzili do dogrywki. W decydującej akcji najlepszy gracz „Królewskich” Karim Benzema najpierw dał się sfaulować w polu karnym, a chwilę potem pewnie wykorzystał rzut karny. Real w niecodziennych okolicznościach odwrócił losy rywalizacji i zameldował się w finale.
Villareal CF – FC Liverpool 2:3, bramki: Dia 3 min., Coquelin 41, Fabinho 62, Diaz 67, Mane 74. Pierwszy mecz 0:2. W dwumeczu 2:5. Awans: Liverpool
Real Madryt – Manchester City 3:1, bramki: Rodrygo (90, 90+1), Benzema 95 (karny) – Mahrez 73. Pierwszy mecz 3:4. W dwumeczu 6:5. Awans: Real
Finał LM pomiędzy Realem Madryt a FC Liverpool zostanie rozegrany 28 maja w Paryżu.